Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
I pyk! Dziś mijają dwa lata na #emigracja w #irlandia a dokładniej #dublin :)

Drugi rok był pozbawiony wielu wrażeń z wiadomego powodu, ale coś tam się działo:
- byłam na zasiłku i jestem zadowolona z tego jak szybko da się to wszystko załatwić online
- zwiedzałam Dublin (EPIC, Guinness Storehouse, Jameson Distillery, murale i różne dzielnice), okolice miasta (Skerries, Marlay Park, Powerscourt Gardens, Malahide)
- poszerzalam moja wiedzę na temat Irlandii Północnej i wybrałam się tam na urlop
- przeniosłam się z wynajmowanego pokoju na mieszkanie. Większe niż myślałam, tańsze niż się spodziewałam, w fajnej okolicy, landlordzi i agencja bezproblemowi, jestem bardzo zadowolona
- zaczęłam jeść "chamskie" jedzenie na wynos popularne wśród Irlandczyków czyli rozmiekle frytki zalane octem, shake I do tego kebab z curry :D
- zaczęłam śledzić newsy i reddita irlandzkiego przez co byłam bardziej świadoma co dzieje się w kraju. Z niepokojem czytałam o wzrastającej agresji wobec Brazylijczyków, o tym że Dublin średnio jest bezpieczny i w pewnych okolicach lepiej nie mieszkać (tak, do tego czasu żyłam w mojej bańce i totalnie nie byłam tego świadoma)
- zaczęłam uczyć się hiszpańskiego w irlandzkiej szkole językowej co jest ciekawym doświadczeniem (uczenie się w sumie w 3 językach, bo polski bądź co bądź w mojej głowie)

No i w sumie tyle. Podjęłam decyzję z niebieskim, że chcemy się wyprowadzić w przyszłym roku - ale wszystko się może zmienić. Przez ten czas chciałabym w dalszym ciągu zwiedzać (może nawet odwaze się wynająć samochód) i odwiedzać regularnie nowe lokale gastronomiczne w Dublinie.
  • 20
zaczęłam jeść "chamskie" jedzenie na wynos popularne wśród Irlandczyków czyli rozmiekle frytki zalane octem, shake I do tego kebab z curry :D


nie warto w dłuższym terminie.... szkoda zdrowia

Podjęłam decyzję z niebieskim, że chcemy się wyprowadzić w przyszłym roku


jaki kierunek z ciekawości ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Garcia: wiem, wiem. Ale raz na kilka tygodni przy zdrowej diecie to mam nadzieję, że się nie przekrece :D Myślę nad Rumunią/Bułgarią, a później znów powrót do zachodniej Europy, Holandia/Dania/ może Berlin. Wszystko zależy od możliwości zawodowych tak naprawdę ¯\_(ツ)_/¯ za dobrą ofertą mogę się przenieść na drugi koniec świata
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kasia123456789: kwiat irlandzkiej młodzieży atakuje emigrantów, zwłaszcza gdy wyróżniają się kolorem. Pocięli hindusa z deliveroo, ktoś potrącił ze skutkiem śmiertelnym Brazylijczyka również pracującego na dowozie. To spowodowało #!$%@? Brazylijczyków i dramy między nimi, a pato młodymi Irlandczykami. Teraz jest tak, że dostawcy deliveroo odmawiają dowozów do pewnych dzielnic. Ostatnio Brazylijczyk dostawca stanął w obronie zaatakowanej osoby z tego samego kraju i został pobity przez około 15 osób, w samoobronie jeden gówniarz
@biauywilg: Kiedyś zanim wyemigrowałam do DE (co było wielkim przypadkiem, niż czymś zaplanowanym) to właśnie planowałam emigrować na wyspy (mam na myśli tutaj Irlandię i Wlk Brytanię) czego przyznam trochę żałuję.
@Smauga: a dlaczego zalujesz? ja za to nigdy nie chcialam do Niemiec, ale jak zaczelam orientowac sie jak wyglada rynek mojej branzy w Berlinie i ogolnie jak to miasto wyglada (dobrze sie w nim czulam) to az zachcialam sie przeprowadzic
@biauywilg: żałuję ponieważ angielski jednak znałam, a niemieckiego jednak nie znałam a mimo to pojechałam do DE (zwariowane, wiem) . Teraz niemiecki mam B2 poziom, ale myślę jednak, że nigdy nie będzie tak dobry jak angielski w u mnie w szczytowej formie, który teraz owszem rozumiem i potrafię coś przeczytać, ale po angielsku ciężko mi gadać bo się zapomniało. No i taki smuteczek bo w sumie angielski to międzynarodowy język, pierwszy
@Smauga: rozumiem, ja dlatego zdecydowalam sie na wyspy i moj angielski jest o niebo lepszy. nic zwariowanego, ze bez niemieckiego pojechalas, masa polakow tak robi - ja sama tak zrobie jesli dostane dobra oferte pracy, wtedy zapewne bym sie nauczyla jezyka bedac na miejscu (na kursie oczywiscie). z jezykami niestety tak jest, albo sie nimi otaczasz albo to przepada, ale z drugiej strony caly internet masz po angielsku wiec moze probuj
@biauywilg: właśnie to robię- odświeżam sobie powoli. Jak pisałam rozumienie angielskiego ok, ale mówienie samemu od siebie to trudniej. Mieszam z niemieckimi słowami i tak dalej. A czemu nie chcesz dalej mieszkać w Irlandii?
@Smauga: a to przepraszam, nie doczytalam. w kwestii mowienia mi pomoglo brak innej opcji - czyli zycie w Irlandii gdzie albo tak sie dogadam albo zgine ( ͡° ͜ʖ ͡°) jestem zmeczona covidem, zjechalam duza czesc kraju, srednio mam opcje rozwoju w zawodzie, ceny nieruchomosci sa chore, platna sluzba zdrowia, slaby transport publiczny przy duzych kosztach utrzymania auta, no i potrzebuje zmiany po prostu. A no i
@biauywilg: covidem to każdy jest zmęczony....() a nieruchomości są drogie w sensie do kupienia czy do wynajmowania? Co to znaczy, że służba zdrowia jest płatna? Nie ma tam czegoś takiego jak w PL NFZ czyli jakiejś prywatnej służby zdrowia?
@Smauga: wiem, ale w Irlandii 5km max od domu bylo przez x miesiecy i caly czas ban na jakiekolwiek wyjazdy za granice, trzeba sporo kombinowac. sklepy, fryzjerzy tez out. i to, i to. ja mam szczescie tanio wynajmowac, ale slyszalam o pokojach w cenie mojego mieszkania 2 sypialnie (1000 eur + rachunki). Do kupienia nawet nie sprawdzam. jest platna i nie, w sensie nie moge isc do rodzinnego za darmo, musze