Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
Powinno być prawo, że każdy mógłby odkupić rzeczy z oświadczeń majątkowych polityków


@chigcht: Słaby pomysł. Co w sytuacji jakby taki polityk nie chciał sprzedać mieszkania, bo powiedzmy jest to mieszkanie po babci i ma masę wspomnień?

I wtedy wchodzę ja i mówię "no ELO zgodnie z prawem musisz mi to sprzedać za cenę w oświadczeniu a jak nie to po policję dzwonię"
@CODER_BEST: No też nie jest to logiczne, bo może być wielki boom i nieruchomości mogą zdrożeć o kilkadziesiąt %.

Wystarczy po prostu sprawdzać te oświadczenia i porównywać ze zwykłymi ofertami na otodom i jeżeli są zaniżone to zapytać urzędnika państwowego dlaczego zaniżył (może do remontu, może coś tam jest nie tak itd.)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Reezu: widzę tęczowy awatar i w zasadzie nie spodziewam się rzeczowej dyskusji się spróbuję: można zrobić taki manewr, że majątek kupiony, a nie odziedziczony. Oczywiście p0lak znajdzie na każdy przepis obejście, dlatego zapis powinien być możliwie prosty.

@kasza332: istnieje zasada adekwatności - nie można zgodnie z prawem kupić nieruchomości za paczkę zapałek.
Oczywiście p0lak znajdzie na każdy przepis obejście, dlatego zapis powinien być możliwie prosty.


@mkarweta: No a próby mówienia, że jak ktoś kupi nieruchomość za 200 tysięcy zł i nie może jej sprzedać drożej niż 220 tysięcy przez X lat mimo, że w ciągu roku może zdrożeć o kilkadziesiąt % ma sens niby?

Zapis powinien być prosty. Mieszkanie w oświadczeniu majątkowym ma mieć na potwierdzenie wartości opinię niezależnego rzeczoznawcy. I można by
widzę tęczowy awatar i w zasadzie nie spodziewam się rzeczowej dyskusji się spróbuję


@mkarweta: No a kiedy zaczniesz rzeczową dyskusję? Bo chyba nie masz na myśli tego pomysłu o kupionym, a dziedziczonym majątku?