Wpis z mikrobloga

@takigosc: Dla mnie hipokryzja już osiągnęła apogeum, np. w piątek w #krakow, szedłem po placu Matejki, a tam pewna knajpa otwarta, zawalona ludźmi (aż sam miałem ochotę na browar skoczyć) a przed wejściem kartka z napisem żeby się nie tłoczyć podczas palenia fajek :)
A 50 metrów przy wejściu na ulicę Floriańską, panowie policjanci stoją, i zaczepiają ludzi bez maseczek najprawdopodobniej.