Wpis z mikrobloga

Uwielbiam obserwować licealistów wychodzących z matur - czuć od nich taką dumę, taką butę, że oni tacy inteligentni i wykształceni, że zwojują świat. Nie to co te debile z zawodówki albo technikum. Z pogardą patrzą na budowlańca który kładzie tynk na pobliskim murze.

Nawet sobie nie zdają sprawy jak za chwilę ich życie zweryfikuje. Statystyka jest nieubłagalna - 95% z was wyląduje w prostych pracach typu kurier, kelner, marketingowiec, ewentualnie korposzczurek przyspawany do excela. A pozostałe 5% to nie zasługa dobrych stopni tylko koneksji w rodzinie i bogatych rodziców.

W czym wam się przyda umiejętność pisania rozprawek o wokulskim w prawdziwym biznesie? Po co wam równanie kwadratowe w pracy? Będziecie tylko trybikami w maszynie która jest nakręcana przez ludzi którzy myślą i potrafią wami sterować. A jak już będziecie tym wszystkim styrani i schorowani to system was wypluje i zapomni bo przyjdą kolejni młodzi

#matura #szkola #studia
  • 40
powielasz głupie stereotypy o "bogatych plecach" jako jedynym źródle sukcesu w życiu. Podejrzewam nawet, że to nie oni ale ty kiepsko skończyłeś, i dlatego teraz piecze dupka ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@adomimodam: w punkt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Scaab: statystyka jest nieubłagana i wysokość zarobków jest dodatnio skorelowana z poziomem wykształcenia. Ludzie z wyższym zarabiają średnio więcej niż ludzie bez wyzszego. Przykro mi jeśli komuś zepsulem cherry-pickowe wyobrażenie świata.
Mówienie że wykształcenie nic nie znaczy bo znasz typa z wyższym który pracuje w McDonald's jest jak gadanie że palenie papierosów nie powoduje raka bo znasz 90 latka który pali całe życie i jest zdrowy. O dziwo żeby zauważać ten
@Scaab: Dlatego Ci się nie udało bo żyjesz w przeświadczeniu, że w pracy nie przydają się wzory skróconego mnożenia xD Właśnie Ci dobrze zarabiają co wiedzą jak ich użyć do zrobienia biznesu