Wpis z mikrobloga

@ktomizajalnazwy po pierwsze to kobieta decyduje co jest w jej interesie czy nie. Po drugie posiadaczka atrakcyjnego ciała może jednocześnie nie być tylko "kubłem na spermę" i oferować światu również głębsze wartości, to się nie wyklucza. Po trzecie w każdej pracy sprzedajesz ciało. Ludzie nawet są w stanie niszczyć sobie zdrowie albo ryzykować życiem dla pieniędzy, więc co to za argument w ogóle
@rozowykrol: do czego to doszło by pisać argumenty na temat tego dlaczego sprzedawanie swojego ciała całemu światu jest złe.

Jeśli dla Ciebie masturbacja na żywo za pieniądze od 3 zł wzwyż i robienie tego co jakiś stary dziad zażąda pod obrzydliwym nickiem, oraz to ze może wejść Twoj stary na Twoj filmik przez przypadek jest dla Ciebie czymś nadzwyczaj normalnym i spełnieniem marzeń to ja bardzo żałuje tego, że jestem kobietą
@Twoja__Pani Pani Nie jest to spełnienie marzeń, ale to samo można powiedzieć o mniej więcej 80% posad, szczególnie jeśli chodzi o pracę fizyczną. Twoją logiką można powiedzieć, że " Jeśli dla Ciebie #!$%@? u Janusza i podawanie menelom małpek wyborowej za 15 zł za godzine i to, że masz w zimie sprzątać jakieś błoto z czyichś buciorów jest czymś normalnym i jest spełnieniem marzeń to pozdrawiam". + w takiej pracy zarabia się
@rozowykrol: oczywiście - nie można tego potępiać, bo potępianie same w sobie jest złe, ale także dlatego, że duża część z nas zapewnia(ła) popyt na tego typu rzeczy, więc byłaby to hipokryzja level 2000. ale nie wyobrażam sobie, gdyby moja partnerka coś takiego robiła - porównałbym to, do pokazania swoich narządów rozrodczych na imprezie. niby jej ciało, ale czy ktokolwiek o zdrowych zmysłach chciałby, aby doszło do takiej sytuacji?