Wpis z mikrobloga

Dziś mija 39 lat od śmierci Gilliesa Villeneuve. Nie bez powodu mówi się, że ojciec zasłużył na tytuł, a syn go zdobył. Wkładał 100% serca w prędkość. Limity dla niego nie istniały: czy to toru, czy możliwości bolidu. Zawsze chciał być najszybszym: w każdym zakręcie, w każdym sektorze, każdego okrążenia.

Zdobył wicemistrzostwo w 1979 roku. Wygrał 6 wyścigów, zdobył 2 Pole Positions i 13 razy plasował się na podium. Zawsze z Scuderią Ferrari. Legenda motosportu i założyciel marki, Enzo Ferrari, zawsze go lubił, choć jego styl jazdy bardzo często doprowadzał do awarii bądź wypadków.

Jego rywalizacja z teammatem Didiero Pironim zgubiła to 8 maja 1982 roku na torze Zolder. Chcąc być lepszym od niego w piątkowych kwalifikacjach, popełnił błąd. Z pełną prędkością wpadł w koło Jochena Massa, a koziołkowanie bolidu sprawiło, że ten pofrunął, tak samo jak Villeneuve, który wyleciał z kokpitu na ogrodzenie. Obrażenia okazały się zbyt poważne, by można było go uratować

Zasłużenie jest uważany za jednego z najlepszych kierowców w historii, którzy nie zdobyli tytułu MŚ (obok takich jak np. Moss, Montoya, Peterson).

#abcf1 #f1 #historia #motoryzacja
jaxonxst - Dziś mija 39 lat od śmierci Gilliesa Villeneuve. Nie bez powodu mówi się, ...

źródło: comment_1620460086gzVPLEVnNbgjXUhv6R8kOa.jpg

Pobierz
  • 16
@cotokogo: No to wiadomo, że walka na torze jest ciekawa, a nie jakiejś procesje. I dziś tak na prawdę, można sobie na dużo więcej pozwolić, ze względu na obecne systemy bezpieczeństwa
@jaxonxst: No mówiąc o zbędnym ryzyku przypomina mi się jego jazda z GP Kanady w deszczu, z 1981 roku. Rozwalone przednie skrzydło (generalnie w starym dobrym Ferrari to i tak #!$%@? dawało, było bo taka moda była i Enzo nie chciał wyjść na leśnego dziada), i na dodatek zasłania mu sporą część widoczności z przodu - a ten dalej jedzie. Niech tylko przed nim wydarzyłby się jakiś wypadek, to w połączeniu
fordern - @jaxonxst: No mówiąc o zbędnym ryzyku przypomina mi się jego jazda z GP Kan...
@JaimePL: Żebyśmy się źle nie zrozumieli - ja szybkości Gillesowi nie odbieram, ale ja wolę kierowców którzy w trakcie jazdy używają mózgu i kalkulują - jak Prost, późny Button, czy późny Hamilton.

Takie szalone jeżdżenie mi imponowało jak byłem młodszy, stąd sentyment do Montoyi czy wczesnego Hamiltona ( ͡º ͜ʖ͡º)