Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@goferek: Ale co proponujesz?
100 lat temu martwili się że końskie gówno zaleje Kraków.
Teraz wychodzi na to że samochody.
Sam mam dwa.

A to że da się dojechać autem i zaparkować to jeszcze nic nie znaczy patrz Kalwaryjska
  • 102
@goferek sugerujesz, że przy wskaźniku motoryzacji wynoszacym 61.7/100 może brakować około 20k miejsc parkingowych i będzie tam parkingowy armageddon? Przecież planujący też mają te dane, mogą łatwo sprawdzić swoje założenia. W końcu to profesjonaliści i dbają o zadowolenie mieszkańców i jakość życia ( ͡º ͜ʖ͡º)
@goferek: to sie tylko tak wydaje z tymi 2 samochodami na miejsce czesto - potem jest 4os rodzina (2+2) gdzie jest tylko 1 auto. Albo single, lub para gdzie aut jest 0. Juz wielu deweloperów sprzedaje miejsca dopiero od 3-4 pokojowych mieszkań i ludzie i tak to kupuja jak potłuczeni. Nawet wczoraj kolejny deweloper, tym razem we Wrocławiu powiedział - miejsce postojowe od 3 pokojowych mieszkan, lub ok 45m2 w góre.
@goferek: no właśnie ciekawi mnie w którą stronę ta średnia idzie na 10 czy na 100 mieszkańcow - to też zależy pewnie mocno czy jest to studencki ruczaj, drogie wislane tarasy, czy mydlniki gdzie mieszka wiele mlodych rodzin z dziecmi
@Sl_w_k_1: W Warszawie dawno rowiązali ten problem. Do każdego budowanego bloku deweloper musi zagwarantoać 1,5 miejsca parkingowego na każde mieszkanie. Robią parkingi podziemne i się jakoś da. W Krakowie nikt jeszcze na ten pomysł nie wpadł i tak jak ja kupowałem mieszkanie to na 77 mieszkań w garazu podziemnym jest 35 miejsc parkingowych + dodatkowo 5 miejsc przed blokiem ¯\_(ツ)_/¯
@KromkaMistrz: w sumie dobry temat na pracę magisterską na jakimś gównokierunku :D Bo wnioski mogłyby być ciekawe.
Z jednej strony mieszkanie w centrum może determinować brak potrzeby posiadania auta przez sporą część mieszkańców, z drugiej wyższe ceny nieruchomości w danym miejscu = większa majętność mieszkańców = więcej aut, nawet takich które trzymają tylko kolekcjonersko. Tak samo ze studentami, z jednej strony spora część może nie mieć żadnego auta, a gdzie indziej
@Aerwin: @goferek: tylko chce zaznaczyc zeby nie bylo - przepisy prawa nie okreslaja minimalnej ilosci miejsc parkingowych, nie określa i nie wymyśla sobie to też deweloper, a MPZP - https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/miejsca-parkingowe-czy-i-ile-miejsc-postojowych-musi-zapewnic-deweloper-mieszkancom-aa-F4R8-m4Te-RTBc.html

Wiec to wina urzędników a nie deweloperów #ocieplaniewizerunkudeweloperow

Ale oni odwalaja. Albo nie sprzedaja do 1-2 pok mieszkan miejsc w ogole.
Albo NAKAZUJA zakup miejsca nawet do 1 pok (mieszkanie 290 tys, obowiazkowe miejsce 33 tys) - nawet jak nie
@KromkaMistrz: no przecież wiadomo, że developer zrobi tak, żeby hajs mu się najbardziej zgadzał. I dlatego ważne by urzędnicy zadbali wszędzie o odpowiednie zapisy w planie miejscowym. Bo tak to by stały same bloki z odstępami po 8 metrów, ani grama zieleni i elo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@goferek: czyli potrzeba co najmniej 60-70k miejsc postojowych a będzie 43k XD najs
Mają wszystkie dane na start nic z nimi mądrego nie zrobią a potem wstawią jeszcze pełno słupków i będą się dziwić, że auta stoją wszędzie na każdym trawniku, zakazie i co chwilę trzeba wzywać SM. BRAWO
W normalnym kraju byłoby tak, że ktoś kupując mieszkanie przekalkulowałby sobie, ile ma samochodów, czy ich potrzebuje, etc. i na tej podstawie podjąłby decyzję o zakupie mieszkania w miejscu, gdzie może być problem z dostępnością miejsc.

W chlewie natomiast, przyjedzie rodzina wsioków z podlasia, z 4 gruzami po niemcu, i będą drzeć #!$%@?ę, że 'paaanie, ni mo gdzie parkować'