Wpis z mikrobloga

@supra107: Ja zachorowałem 1 maja. Na początku myślałem, że to alergia. Do końca dnia już miałem identyczny kaszel jak przy ostrej alergii. W nocy ból pleców od pasa w dół, dreszcze i kaszel. Później stopniowa aż do całkowitej utrata węchu i smaku. Kaszel trochę przeszedł, lekkie osłabienie. Pogorszyło mi się w następną sobotę, kaszel powrócił, gorączka do 38 stopni. Do tego przez kilka dni niesamowicie mnie wszystko swędziało XD. W poniedziałek
@michal42: No u mnie wczoraj było tak że obudziłem się taki zmęczony, było mi zimno, potem jakoś się dobudziłem ale miałem takie dreszcze na plecach, poszedłem spać o bardziej normalnej godzinie niż zwykle, i dzisiaj po przebudzeniu z rana miałem lekki kaszel ale już mi chyba przeszedł, także może po prostu moja hipochondria znowu daje się we znaki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@michal42: Czy Wy jesteście w stanie wytłumaczyć po cholerę bierzecie takie końskie dawki wit. D? Nie ma cienia dowodów na to, bo nawet zakładając, że ma się jej niedobór, to nie uzupełnisz go biorąc 10x większą dawkę przez kilka dni - to tak nie działa. Jedyne co i teraz zapraszam na oddziały nefrologiczne mamy wysyp kamicy właśnie przez takie bezmyślne, durne branie witamin.