Wpis z mikrobloga

czasem wychodzę na spacer późną nocą i krzątam się na odludziu. tak chodząc, gadam sam ze sobą.
niewyobrażalne dla mnie jest, by tak spacerować z kimś, śmiać się, poruszać jakieś ważnie i mniej ważne kwestie, robić wygłupy.
w ciepłe dni jest jeszcze gorzej, bo więcej ludzi na ulicach w parach albo grupkach się przemieszcza. chciałbym, żeby ktoś o mnie pomyślał, napisał "co tam?", zadzwonił, ale to chyba na zawsze zostanie marzeniem.

#przegryw #zalesie
  • 2