Wpis z mikrobloga

@BBQx no przestrzeń niby spora super lokalizacja praktycznie w parku jednak fajnie by było wyjść sobie na podwórko xd.

@xylo4 no właśnie niestety tu jest raczej taki patodeweloper u mnie w mieszkaniu nie ma problemów jednak u sąsiadów już gorzej, no i jakoś nie kwapi się do napraw

@robertx niee działaczki to nie dla mnie największy minus to odległość zapewne po pewnym czasie nie będzie mi się chciało iść taki kawał na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@mako37: dwa lata mieszkaliśmy w nowej developerce, przy zawirowaniach rynkowych sprzedaliśmy to w cholerę i kupiliśmy bliźniak pod miastem, najlepsza decyzja ever. Polecam
Cisza, spokój, brak wkurzających sąsiadów u góry na dole, brak problemów wspólnotowych.
Wychodzisz sobie na kawę na taras, podziwiasz ogródek i nawet to że raz na jakiś czas musisz skosić trawę ci nie przeszkadza:)
Nowo nabyte mieszkanie możesz sprzedać przed upływem 5lat tylko musisz później udowodnić, że ewentualną
Stary to tzw. buyer’s remorse, ja też się z tym niestety zmagam bez przerwy. Pamiętaj, że z jakiegoś powodu tę decyzję wtedy podjąłeś, było to jakoś uzasadnione. Poza tym jak nie masz 70 lat to raczej nie jest to Twoje ostatnie lokum w życiu.
@mx2 no ja jeszcze muszę odczekać 2 lata żeby nie płacić prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu. No właśnie zastanawiam się nad taką opcją, nie chce opuszczać miasta bo wiem jakie później są to problemy z dzieciakiem nawet.
@mako37: Ja tak miałem ale przypomniałem sobie jak ostatnie lata #!$%@? samochodem/pociągiem/busem do pracy, jak musiałem za wszystkim jeździć nawet do sklepu po chleb to mi przeszło. Jakby było mnie stać na dom w mieście to owszem, miałbym wyrzuty do siebie a tak wyjebongo. Aa no i wpadłem tez na rewelacyjny pomysł ze za to co bym musiał dołożyć do domu, kupić lepszy samochód i czas który bym musiał poświęcać codziennie