Wpis z mikrobloga

@calka-rekurencyjna: Tylko w IT w Polsce nie chodzi o to, ze stawki są tak wysokie, bo programiści to jakiś prestiżowy zawód co sobie dyktuje ceny jak chce, tylko dlatego, ze głównie dla zagranicznych korpo jest to świetny kompromis między ceną a jakością. Jak stawki pójdą w górę i programista polski będzie droższy niż niemiecki czy amerykański, to te korpo się wyniosą i tyle z dyktowania cen.
@czupek: Wiec dlaczego programiści mieliby nie podnieść swoich stawek już teraz? Przecież każdy wolałby zarabiać więcej. Niech korpo płacą milion rocznie za deva, bo jest niedobór.
@calka-rekurencyjna: Niektóre firmy być może będzie stać, ale jak wyniosą się firmy zagraniczne, to na rynku pojawi się więcej specjalistów skłonnych nawet zejść ze stawki, byleby nie mieć przestoju w pracy.
@calka-rekurencyjna: Ogólnie myślę, że firmy się nie wyniosą ale stawki też nie poszybują do góry. Po prostu Polski kuc programista z piwnicy bez dzieci będzie musiał zacisnąć zęby i wyłożyć ze swojej pensji na spełnianie marzeń wielodzietnej rodziny ze wsi o swoim nowym mieszkaniu na własność bez wkładu.
Wiec dlaczego programiści mieliby nie podnieść swoich stawek już teraz? Przecież każdy wolałby zarabiać więcej. Niech korpo płacą milion rocznie za deva, bo jest niedobór.


@enten: Podnoszą, stawki rosną jak #!$%@?. Możesz rzucić 1mln, ale potem się znajdzie ktoś kto zrobi to za 300k rocznie i mu isę będzie opłacać. Póki co wolny rynek działa.
@enten: nie mozesz podniesc juz teraz o nie wiadomo ile bo stawki rosna z roku na rok i jest pewien sufit jak rynkowo ludzie biora za twoja robote 150zł/h to nie mozesz isc i powiedziec ze chcesz 300zł/h bo nikt tyle nie da od buta chyba ze jestes bardzo cenny to np. firma zgodzi sie na np. 160zl/h ale nie 300zł/h.

No i zawsze mozesz uciec do firmy w usa gdzie
@czupek: @calka-rekurencyjna: Ale z drugiej strony tak sobie myślę, że taki kryzys mimo że negatywnie odbiłby się na stawkach, to miałby szansę pobudzić rodzime startupy. Takie sensowne startupy a nie wydmuszki. Z tego co obserwowałem, to zawsze tak jest, że najlepsze produkty i firmy powstają w czasach kryzysu, bo jest dostępnych dużo specjalistów za niskie stawki a CEO nie mają skąd czerpać darmowych dotacji, czy rund inwestycyjnych więc skupiają się
@enten: No bo Polacy nie mają kasy. Dawno temu była polska edycja "Dragons den" i co tam #!$%@? za umowy przechodziły.... Jak tak wyglądają inwestorzy w startupy, to już wiemy czemu tak to wygląda.
@czupek: Nie brałbym programu rozrywkowego jako wyznacznika kondycji startupów w Polsce. Te firmy jak i inwestorzy byli zupełnie z czapy. Gość który zajmuje się zawodowo produkcją bakalii ma niby nagle w 5 minut zadecydować czy chce inwestować w firmę produkującą wózki jezdne (bo już nawet pomijając pomysły na jakieś podpieraki, które ewidentnie zostały przez reżysera tam wrzucone dla beki i "wyświetleń"). Nie tak wygląda poważne inwestowanie.