Wpis z mikrobloga

Droga Administracjo!

Drodzy Wykopowicze!

Wytłumaczcie mi coś proszę.

Jak to jest, że od momentu założenia blokady na treści polityczne dla niezalogowanych użytkowników, wszelkie materiały dotyczące katastrofy smoleńskiej (obojętnie czy była to kwestia ewentualnych przyczyn, bądź kwestia pojawiających się dowodów, często zupełnie apolityczna) lądowały w grupie "Polityka".

A dzisiaj, gdy pojawiła się informacja o drastycznych zdjęciach, to znalezisko to trafiło do grupy "Europa", tak żeby nawet niezalogowani użytkownicy mogli zobaczyć zmasakrowane zwłoki m.in byłego prezydenta (wiadomo było że dla użytkowników tego portalu znalezienie czegokolwiek w internecie nie będzie stanowić problemu).

Jak to jest?

Tyle razy dyskutowałem na ten temat z właścicielami (już byłymi?), z Administracją i zawsze była to dyskusja ze ścianą. "Smoleńsk to polityka i będzie w grupie Polityka" - padała odpowiedź.

Co się nagle zmieniło?????

Nie rozsądzam w tym wypadku czy to zmiana na lepsze czy gorsze, chociaż wielokrotnie walczyłem o wykopowe "odpolitycznienie" Smoleńska.
  • 7
@mikolach: @cryan: No ja mam nadzieję, że to była pomyłka, bo do tej pory Administracja i moderka były diablo skuteczne w chowaniu Smoleńska przed niezalogowanymi użytkownikami.

Widziałem że posypały się bany, ale kto będzie chciał ten znajdzie.
@cameel: powiedziałbym więcej: posypał się bany, dzięki czemu więcej osób będzie chciało to znaleźć. Nie zrozumiem nigdy postawy administracji w stosunku co do znalezisk z działu Polityka.
@cameel: to aktualności - europa, jestem daleki od spierania się co trafne a co nie, ale to w sumie podobne do polityki, nie wiem.

nie wiem, nie zameirzam tych fotek oglądać, ale nie wiem czy gorsze od fotek nie jest "debata" "narodu" który za nic ma rzucanie gównem w pałac prezydencki jak i linkowanie do nagiego trupa prezydenta.

Stwierdzić należy że bycie #!$%@? jest apolityczne.
@mgalecki: Zaznaczyłem wyraźnie, że nie chcę tutaj rozstrzygać o sensowności ukrywania katastrofy smoleńskiej w dziale polityka. Chciałem tylko zwrócić uwagę na niekonsekwencję w działaniu.

Wypłynięcie tych zdjęć nie jest przypadkowe, to na pewno. Nikt przypadkowy nie miał dostępu do rozkawałkowanego ciała prezydenta.

Ten sygnał jest bardzo silny.

Jeszcze bardziej silny, w zestawieniu ze stanowiskiem polskiej prokuratury, która twierdzi że tych zdjęć nie miała (to co miała?) i nie będzie w związku
@cameel: rzeczywiście dziwne z tą kategorią. ale jakiegoś spisku bym tu nie wietrzył.

A ich wypłynięcie to kolejny dowód na to że śledztwo zostało przeprowadzone nieprofesjonalnie, niedbale, udział naszej strony był de facto symboliczny i nieszczerze został wyolbrzymiony w mediach.

W ogóle całe ten bajzel: nieustanne nawoływanie pisu o katastrofie oraz zwis z założeniem że "ucichnie" obecnej władzy to gnój na którym cierpimy wszyscy: przed sobą samymi i naszym wizerunkiem wobec