Wpis z mikrobloga

Jestem głupkiem. Jestem głupkiem bo dałem się zrobić jak dziecko, pomimo tego, że zazwyczaj jestem wyczulony na tego typu rzeczy, gdy ktoś proponuje mi coś w dobrej cenie.

Ale od początku. Kupiłem mieszkanie od dewelopera i od daty przejęcia miałem bodajże tydzień żeby przepisać licznik prądu na siebie. Poszedłem do ENEI bo do tego czasu nie byłem świadomy, że dystrybutora energii można sobie zmienić/wybrać, ale mniejsza z tym. Pani zaproponowała, że może zagwarantować stałą cenę prądu przez dwa lata jeśli podpiszę z nimi umowę na czas określony. Tu popełniłem błąd, bo oczywiście należy czytać co się podpisuje, ale mając w głowie, że nie mam żadnej alternatywy, a nie będę brał kolejnego dnia wolnego na ponowną wizytę - podpisałem.

Pierwsze zdziwienie było po dwóch miesiącach gdy dostałem pierwszy rachunek. Jak się okazało, za takie same zużycie jak w innej części miasta mam dwa razy wyższy rachunek. Spodziewałem się że będzie wyższy, bo mam 3fazy i choćby z tego tytułu opłaty stałe są większe, ale na rachunku jest dodatkowo opłata 25 zł za miesiąc. Opłata o której nikt wcześniej nikt nie wspomniał.

Wiem, że jest to większy problem, moi znajomi z pracy dostawali już telefony od energetyki z takimi samymi propozycjami, więc zakładam, że nie jestem pierwszy, który się na to złapał. Zalogowałem się dziś i dodatkowo zobaczyłem, że umowa jest podobno bezterminowa, co już w ogóle jest jakimś absurdem. Doskonale pamiętam, że tłumaczyłem sobie stałą cenę prądu tym, że mają mnie na 2/3 lata i z tego wynika ta ich "dobroć".

Czy ktoś z was to przerabiał? Jak się z tego wyplątać, jakieś pomysły?

#poznan #enea #prad #prawo
  • 15
@Jeesek: umowa to umowa. Po prostu ją zmień, albo rozwiąż i podpisz z kimś innym.
Oczywiście okresy wypowiedzenia i jeśli dostałeś zniżkę za bonusy, to musisz to uregulować odpowiednio.
Dowiedz się, czy rachunki płacisz za realne zużycie, czy za prognozę. Bo jak to drugie, to może po prostu zaprognozowali większe zużycie niż realne i dostaniesz wyrównanie.
@Jeesek: Enea zawsze proponuje dwuletnie umowy z gwarancją ceny, jak ja kupowałem mieszkanie to się względnie opłacało, bo opłata "manipulacyjna" (jak mi to gościu wytłumaczył - dopłata za to, że oni biorą ryzyko podniesienia ceny) wynosiła 9 zł na miesiąc

raczej nic nie zrobisz już tutaj, możesz tylko trzymać kciuki za to, żeby ceny prądu tak jebły, że wyjdziesz na plus ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pan_Mysz: No właśnie to jest dziwne, bo na 100% jestem przekonany, że umowa była na 3 lata, a przez 2 lata gwarantowali stałą cenę prądu. Dzisiaj będę miał dostęp do oryginału, więc to prześledzę.

@Pan_Mysz: @Marcinnn04:
Myślicie, że to będzie takie proste? Łapią ludzi na ten szum medialny w którym straszyli podwyżkami prądu. Tyle, że oni z tego co rozumiem gwarantują stałą cenę za kWh, a podwyżki wynikają z
@peli7: Jasne, tylko ja tą umowę podpisywałem w lipcu 2019, więc świadomy swojej głupoty grzecznie płaciłem w przekonaniu, że to tylko dwa lata, a nie mam argumentów, bo powinienem przeczytać co podpisuję.

Dziś wchodzę na eBOK a tam umowa na czas nieokreślony, a tego to już nie przepuszczę. Nie mam zamiaru im tego płacić w nieskończoność.
@Jeesek: a po przejściu na nieokreślony nie ucieka czasem ta dodatkowa opłata? u mnie tak było, nie wziąłem kolejnej z gwarancją ceny i po prostu mam liczone z bieżącego cennika
@Jeesek Łon panie, nabrałem się na to samo :/ Kupowałem mieszkanie gdy to piano wszem i wobec o tym jak to ceny pójdą w górę. Gdy usłyszałem o tej opcji to stwierdziłem, że biorę. Mieszkam sam i gdy zobaczyłem pierwszy rachunek to myślałem, że ktoś mi się podpiął do sieci :/
@Jeesek: a ile zuzyles kwh i ile zaplaciles? mi w ostatnim rozliczeniu za 691kwh dali rachunek na 453zl lacznie, bez tej oplaty handlowej za stala cene pradu, bo tego nie aktywowalem
@Jeesek: Zacznij od zwykłej reklamacji, ze nie byłeś świadomy oferty. A później do UOKIKu, jak odrzuca. UOKIK już od jakiegoś czasu się interesują „pewna cena” w enei