Wpis z mikrobloga

#coolstory #przemyslenia #smutne #historiaprawdziwa #nikogotonieobchodzipocotopiszesz

Kiedyś będąc kolejny raz w pewnej firmie (jako klient), wdałem się z krótką rozmowę "o życiu" z właścicielem tego biznesu (branża nieistotna).

Jakoś tak zeszło na zdrowie, kobiety itd., obaj powiedzieliśmy po kilka zdań, ale z racji różnicy wieku (gość miał około 60 lat) liczyłem, że podzieli się czymś ciekawym z racji swojego życiowego doświadczenia.

Wtedy on wypalił mniej więcej coś takiego:

- Wie pan, mam już swoje lata, żonę, dzieci. I coś Panu powiem. W całym swoim życiu spotkałem tylko DWIE kobiety, z którymi faktycznie warto byłoby spędzić resztę życia. I moja żona nie jest żadną z nich...

Na początku chciałem się zaśmiać, bo myślałem że to takie "sportowe" narzekanie na "starą". Ale im dłużej patrzyłem na jego twarz, tym więcej widziałem smutku i zdałem sobie sprawę że on mówił to całkowicie poważnie.

Nie pamiętam co mu wtedy odpowiedziałem, możliwe że nic. Pamiętam za to, że myślałem o tym cały tamten wieczór. I posmutniałem okrutnie.

Co jakiś czas przypominają mi się jego słowa, mimo że od tej rozmowy minął już prawie rok. I zawsze wtedy robi mi się smutno. Ten człowiek wiedział, że najlepsze lata ma już dawno za sobą, i że w dużej mierze zmarnował swój czas u boku niewłaściwej osoby. A moje lata mijają równie szybko. I wiem, że nie korzystam z życia tak, jakbym chciał (choć się staram).

W sumie to już koniec wywodu, chociaż można było wstawić teraz jakiś łańcuszek albo chociaż zaproszenie do jakiegoś MLM ;)

Po prostu zatrzymajcie się na chwilę w ten niedzielny wieczór i pomyślcie o aktualnej sytuacji w swoim życiu...

Ehh, #smutlem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 18