#praca #polska #gospodarka Gdyby przywrócić w Polsce 6 dniowy tydzień pracy to kraj rozwijałby się znacznie szybciej i w kilka lat byśmy dogonili Europę Zachodnią. Tak naprawdę 2 dni wolne w tygodniu nie mają sensu. Już w Sobotę wieczorem człowiek czuje się wypoczęty, zakupy ma porobione i niedzielę zazwyczaj bezproduktywnie spędza marnując czas.
@Aiween: No nie do końca. Np w 4 dni kołodziej zrobi 4 koła a w 6 dni zrobi 6. A więc według moich obliczeń 1 dzień pracy więcej podniesie nasze PKB o prawie 20%.
@jarzynka słyszałeś o 4 brygadówce? Środki techniczne produkcji w tym kraju są wykorzystane w 100%. Na 48 godzinnym tygodniu pracy podniosłoby się tylko bezrobocie.
@Talerzyk: Brakuje pielęgniarek. Gdyby np lekarze w ramach tygodnia pracy dodatkowy dzień pracowali jako pielęgniarki to by nie brakowało. Zawsze się znajdzie robota.
@jarzynka pomijając głupotę tego zakazu, jak w skali globalnej spadły zyski sklepów? Myślę, że wyciągasz wnioski z błędnych założeń.
Poza tym maszyny i tak pracują pełną parą cały tydzień, przynajmniej jeżeli mają dostęp do materiałów (patrz np niedobór stali w Europie i nienadajrzające dostawy z chin)
@jarzynka pielęgniarki to akurat przykład nietrafiony. Niedobór pielęgniarek to tylko i wyłącznie wina rządu przeznczający niewystarczającą ilość pieniędzy na służbę zdrowia. Młode dziewczyny wolą zrobić kurs malowania paznokci i zarabiać min 2 razy więcej.
Ogólnie to tak słaby przykład że aż śmierdzi zarzutką ale i tak siedzę i czekam u mechanika
@jarzynka Z pielęgniarkami jest taki problem, że brakuje ich tylko w pipidówkach, małych miastach powiatowych. Absolwentów jest więcej niż miejsc pracy, ale mało kto chce wyjechać z dużego miasta do małego, dodatkowo takiego daleko od rodzinnego
@jarzynka: Pójdźmy dalej, tzn cofnijmy się 100 lat i zagonmy dzieci do roboty, zróbmy 6x12 i mamy ten zachód w moment póki wszystkiego nie zautomatyzuja
@jarzynka: nie, bo praca byłaby nieefektywna. Już teraz jest kiepsko. Pracuję w biurze i weź np. zapieprzaj jeszcze w soboty regularnie, kiedy w piątek po pracy czuje się jakby ktoś mi mózg do prądu podłączał. Powiem więcej, za mało pzrerw jest (w praktyce w ogóle) a biologii nie oszukasz - mózg potrzebuje przerwy. Oczywiście mówię o zawodach gdzie trzeba myśleć , skoncentrować się. Choć i w fizycznych też nie lekko. Potem
Gdyby przywrócić w Polsce 6 dniowy tydzień pracy to kraj rozwijałby się znacznie szybciej i w kilka lat byśmy dogonili Europę Zachodnią. Tak naprawdę 2 dni wolne w tygodniu nie mają sensu. Już w Sobotę wieczorem człowiek czuje się wypoczęty, zakupy ma porobione i niedzielę zazwyczaj bezproduktywnie spędza marnując czas.
Poza tym maszyny i tak pracują pełną parą cały tydzień, przynajmniej jeżeli mają dostęp do materiałów (patrz np niedobór stali w Europie i nienadajrzające dostawy z chin)
Ogólnie to tak słaby przykład że aż śmierdzi zarzutką ale i tak siedzę i czekam u mechanika