@syn_kolezanki_twojej_starej: Ja wczoraj zakończenie akurat przeżyłam o 1 w nocy i znowu było mi przykro ze to już koniec i od 9 lat nic w temacie nowego się nie wydarzyło ( ͡°ʖ̯͡°)
@syn_kolezanki_twojej_starej: Omg nie widziałam tego! Teraz nie będę mogła spać 3 dni przez Ciebie ( ͡°͜ʖ͡°) były potem jeszcze jakieś informacje czy tylko ten teaser?
@kizimajaro: a nie wiem. Trójkę na pewno drugi, bo mnie strasznie zawiodło zakończenie jak to przechodziłem na premierę. Jedynke i dwójkę chyba trzeci raz.
@syn_kolezanki_twojej_starej: Powiem Ci ze wczoraj przeszłam znowu i znowu się zawiodłam ( ͡°ʖ̯͡°) najbardziej mi się podobała teoria indoktrynacji a później goście z BioWare powiedzieli ze podoba im się ta teoria ale jest nieprawdziwa ( ͡°ʖ̯͡°)
@kizimajaro: ja przez te lata nie zapomniałem nic z głównej linii fabularnej więc zawodu nie będzie ale tym razem pozamykałem pozytywnie wszystkie sojusze no i sporo dlc doszło w które nie grałem.
@syn_kolezanki_twojej_starej: Ja właśnie kupiłam żeby ograć, bo akurat Andromedy nie grałam :) sam Mass Effect to jedna z najlepszych gier w jakie grałam ale jakos nigdy nie mogłam przeboleć tego zakończenia ze zniszczeniem Żniwiarzy kiedy dodali ten niby oddech kapitana i na koniec kiedy u mnie Liara nie podpina tej tablicy i.. i nic :/
@syn_kolezanki_twojej_starej: @kizimajaro: zależy jak do niej podchodzisz. Jak jesteś świeżo po trylogii, odpalasz Andromedę i liczysz na podobny poziom, to Andromeda jest turbogunwem. Jeśli podejdziesz do niej bez oczekiwań, to będzie po prostu gierką, gdzie się nawet fajnie strzela.
Jakby nie było, nie miałem problemu żeby przejść trylogię 6 razy, a do drugiego przejścia Andromedy próbowałem się zmusić już 3 razy i
Powiem Ci ze wczoraj przeszłam znowu i znowu się zawiodłam ( ͡°ʖ̯͡°)
@kizimajaro: właśnie skończyłem wybierając kontrolę (bo się pomyliłem, miała być syteza - ale uj wieczorkiem machnę to zakończenie które chciałem wybrać) i nie jestem zawiedziony nic a nic - może bardziej dorosłem do tej gry. A co do zakńczenia ze zniszczeniem to prawdopodobnie podepną to pod czwartą część.
@syn_kolezanki_twojej_starej: Odnośnie kontroli i syntezy - mocno mi podchodzi ta teoria indoktrynacji. Jak już myśle przez pryzmat tego to akurat oba ta wyjścia są dla mnie złe :)
@bidzej: @syn_kolezanki_twojej_starej: @bidzej: @kizimajaro: Andromeda to dobra strzelanka z elementami RPG ale średni Mass Effect. Aktualnie gram w Andromedę, gra nie jest jakaś wybitna ale gra się przyjemnie tym bardziej jak lubi się świat ME. Postacie też nie są jakieś wybitnie napisane ale Peebee czy Vetra są co najmniej OK.
Najbardziej w Andromedzie bolą mnie osobiście te animacje, niby jest lepiej niż było ale nadal daleko od ideału.
@MackONE_: z ciekawości też zainstalowałem Andromedę i ten system walki mi strasznie nie leży. Pograłem ze trzy godziny i na razie więcej nie zamierzam.
Nie głosowałem na PIS, ale Hołownia to mnie #!$%@? z garminem XDDDD trzeci najważniejszy człowiek w Państwie chodzi z garminem do garniaka XD jako marszałek. To już przesada, w następnych wyborach głos idzie na PiS #sejm
https://www.youtube.com/watch?v=30cFEZu7QP8
@kizimajaro: praktycznie nic więcej poza tym że może być kontynuacją trójki jakoś powiązaną z andromedą.
Tak. Nie jest taka zła jak ludzie gadają.
@syn_kolezanki_twojej_starej: @kizimajaro: zależy jak do niej podchodzisz. Jak jesteś świeżo po trylogii, odpalasz Andromedę i liczysz na podobny poziom, to Andromeda jest turbogunwem. Jeśli podejdziesz do niej bez oczekiwań, to będzie po prostu gierką, gdzie się nawet fajnie strzela.
Jakby nie było, nie miałem problemu żeby przejść trylogię 6 razy, a do drugiego przejścia Andromedy próbowałem się zmusić już 3 razy i
@kizimajaro: właśnie skończyłem wybierając kontrolę (bo się pomyliłem, miała być syteza - ale uj wieczorkiem machnę to zakończenie które chciałem wybrać) i nie jestem zawiedziony nic a nic - może bardziej dorosłem do tej gry. A co do zakńczenia ze zniszczeniem to prawdopodobnie podepną to pod czwartą część.
Najbardziej w Andromedzie bolą mnie osobiście te animacje, niby jest lepiej niż było ale nadal daleko od ideału.