Wpis z mikrobloga

@Malvo: ja bym przyjął kasę bo miłość nie istnieje tak naprawdę, za taki hajs mógłbym sobie postawić przyzwoity domek, kupić nowe średnio budżetowe auto do 50 tyś zł, kupił bym sobie korki z angielskiego żeby w razie przypadku opuszczenia kraju w wyniku wojny umieć się dogadać z innymi ludźmi w innym kraju. Prawdopodobnie zatrudnił bym się na jakąś stację benzynową na zadupiu żeby mieć jakieś zajęcie i w dodatku zbierał każdy