Wpis z mikrobloga

Mój facet to właściciel Pinephone'a
Mój ukochany jest totalnym komputerowym freakiem, który na widok Windowsa klnie, MacOsa wyzywa, a Linuksa ubóstwia. Kiedyś próbował skompilować Gentoo, ale po dwóch tygodniach się poddał. Mamy w domu mnóstwo sprzętu, którego prawie nie zna nikt poza relatywnie wąskim gronem innych miłośników dziwnych wynalazków - Arduboy, Pocketchip (w wersji z klawiaturką), konsolkę Cannoo (dostałam na urodziny) i inne wynalazki. Jak mi się zamarzył Mac to mi siłą wcisnął swojego rzadziej używanego Thinkpada T430s z Archem. Arch FTW i oprócz krótkiego romansu z Fedorą od lat Arch jest naszym głównym distro. Nie wie jaką ma kartę graficzną, bo wszystko robi w terminalu, nawet sudo poweroff jest dla niego łatwiejszym sposobem na wyłączenie komputera niż kliknięcie w ikonkę. Wcześnie użytkował Xperię XA2 z wgranym Sailfishem - taki krótki ogląd z jakim typem pasjonata mamy do czynienia.
Od dwóch lat jestem posiadaczką iPhone'a 8 - i moje zachwyty + zachwyty kolegi skłoniły mojego chłopa do zakupu SE2020 jakieś dwa tygodnie temu. I się zaczęło. #!$%@?, że mój ajfon wykrywa jego urządzenie jako nowe i chce dokonać exodusu danych. Konfiguracja, która nie odbywa się w terminalu i w ogóle jest głupia. Złość, bo GUI jest zbyt skomplikowane (albo zbyt proste) dla jego terminalowego umysłu, w którym nie wpiszesz tak sobie komendy tylko musisz ogarnąć ikonki i gesty. Jak zrobił 5 zdjęć testowych naszego psa (aparat to jedna z kilku rzeczy, która mu się podoba) to mu się przypomniało, że serwery iCloud są na serwerach Amazona, a każdy serwer, który nie jest u niego to zły serwer. No i siedziałam i mu wyłączałam wszystkie powiązania z iCloud, łącznie z lokalizatorem. Czaicie, masz telefon, który jak zgubisz to znajdziesz przez lokalizator i rezygnujesz z tego, bo Jeff Bezos siedzi i przegląda zdjęcia psa i kawałka podłogi. No nie wyczymię. Potem zaczął marudzić, że nie może wgrać sobie terminarza z dostępem dla kilku osób, który będzie hostował dane na - a jakżeby inaczej - własnym serwerze. Bo wszyscy gdzieś u siebie trzymają, a jego kolega, który z Richardem Stallmanem wyjadałby sobie brud ze stopy nie chce korzystać z nieopensourcowej technologii. Jak odkrył, że na ajfonie nie można nagrywać rozmów, a na Sailfishu można to znowu się #!$%@?ł. Ogólnie pierwsze dni posiadania ajfona to wyzywanie, przeklinanie i marudzenie, że #!$%@? ten telefon na śmietnik. Bo mi takiego #!$%@? nie odda, chociaż kilka razy zgłaszałam chęć przejęcia świeżutkiego SE2020. Ocena -1/10 ;(
Akt desperacji i spełnienie kolejnych marzeń o posiadaniu dziwadła skłonił go do zakupu przez Alledrogo używanego Pinephone'a za 750 zł, 3GB ramu i inne dziwne ustrojstwa, ale za to są przełączniki do wyłączania Wi-Fi, BT, sieci GSM itp, itede, itesre #!$%@?. Jak wyraził chęć kupna to gość do niego zadzwonił i ostrzegał go, że to nie nadaje się jako daily driver i w ogóle jak nie ogarnia linuksa to niech sobie daruje. Skończyło się na tym, że godzinę wyzywali Gnome 3 i podniecali się jaki Arch jest wspaniały. No wspaniały, dopóki go nie chcesz zaktualizować xD i dzisiaj to coś szkaradnego przyszło.
Wygląda jak gówno, a działa jeszcze gorzej. To coś zawiesza się na terminalu xD działa jakby twórca chciał stworzyć najbardziej upośledzony telefon ever w jak najniższych kosztach, a miał do dyspozycji tylko odpady z Aliexpress xD wielkie bydle o wadze prawie żadnej. Oczywiście jest zachwycony. Słaby procesor to nie problem, to WYZWANIE. Kiepsko działa? Zoptymalizuję, na githubie narcosxDxD opublikował distro. Aparat? Z funkcją noktowizora. Bateria rozładowuje się od patrzenia (ALE TO NIE PROBLEM, HINDUS NA JUTUBIE ODKRYŁ, ŻE PASUJE OD SAMSUNGA J7 TO SE KUPIĘ). Telefon dusi się na jakości 320px na youtube, ale przecież to nie telefon do jutubów. Za to jest connector do hdmi i lan, więc będziemy te 320px oglądać na telewizorze. Na pewno.
Ogólnie chłop daje mocne 9/10, bo jednak troszkę się tnie. Ale za to można wgrać linuksa ❤ !!!

Historia to same fakty, nic nie zmyślam. Niestety. #heheszki #windows #linux #macos #android #ios
kawkanorbert - Mój facet to właściciel Pinephone'a
Mój ukochany jest totalnym kompute...

źródło: comment_1623877552ZFUUKMEjjrBygZLZbiGZUD.jpg

Pobierz
  • 7
@kawkanorbert: miałem motorole E6 z linuxem (dziwne chińskie distro) i kompilowałem programy na nią, miałem OpenMoko, który potrafił zawiesić serwer dźwięku więc nie dało się dzwonić. Używalny tylko z rysikiem, niestety w obudowie nie ma miejsca na rysik xD. Potem nokia n900, też linux, najlepszy telefon ever ale niestety za wolny na dzisiejsze standardy. Co ciekawe miał wbudowany transmiter FM i diode IR więc można było trolować ludzi mocno.

A teraz