Wpis z mikrobloga

@anghelus: @rybeczka: @rrobot: @pr0mateusz: No nieźle... miałem parę lat przerwy od wykończeniówki, teraz wróciłem coś tam dłubię i tak sobie liczę że konkurencja by mnie zlinczowała, jakieś dziady robiące byle jak to są jeszcze tańsze, ale ja stawiam na jakość, choćbym miał się dłużej z czymś pierdzielić, bo jednak umiejętności zardzewiały. Po rodzinie na razie coś robię, ale nie wiem czy nie rzucić etatu i nie otwierać działalności
@albertbranka: ja pracowałem kilka lat w budowlance głownie łazienki hydrauliki elektryka ale mi się odechciało klęczenia pyłu kucia wróciłem do elektroniki i coraz bardziej serwis rozkręcam :)

co do cen to słyszałem, że coraz drożej, ja sam co miesiąc podnoszę bo koszty rosną
@rrobot: Sam napisałem ze nie drenuje, wychodzi mi że liczę po 1/3 cen obowiązujących, nie ogłaszam się nigdzie, a ludzie do mnie dzwonią, albo przychodzą czy coś im nie zrobię. Typ w klatce w której robiłem remont wstawiał drzwi i 6 stów brał za to, ja 100, ale nie miałem podkuwania. Bardziej z chęci pomocy rodzinie się w to bawię chwilowo, dla mnie ważne jest aby z ceną szła jakość, u
@albertbranka: Jak byś musiał płacić pełen ZUS i zarabiać 200pln dziennie to byś poszedł z torbami w pare miesięcy. Nie możesz porównywać roboty w szarej strefie, do pełnego legalu gdzie masz od #!$%@? różnych drobnych kosztów i to musi się odbić w cenie. Dodaj do tego szalejącą inflację.
@Irthorr: Ano wiem, wiadomo też że często wykonujesz robotę nic nie wartą, przecież nie policzysz klientowi za sprzątanie po sobie, za wyjazd z klientem po materiały też trochę głupio doliczać, czy za odbiór materiałów z transportu, jeśli nie nosisz na wyjątkowo dużą odległość, czy wysokość. Nie widzi mi się szara strefa, jak poważnie zacznę coś robić to firma, umowy i jakość.
@albertbranka: No właśnie to wszystko trzeba liczyć, tylko różnie. Za noszenie/kupowanie materiałów, coś co nei wymaga dużego skilla możesz liczyć np 20-25pln/h, bo to może zrobić pomocnik. A jeśli robisz co co wymaga narzędzi/wiedzy specjalistycznej to liczysz 30-100pln/h zależnie od stopnia komplikacji. Do tego stała składowa ZUS 50pln dziennie, dochodowy i się zbiera....
@Irthorr: Dziwić się że ludzie uciekają do szarej strefy, znam firmy które dają rachunki tylko jak ktoś pyta, a odbijają sobie "dodatkowymi kosztami". Znam też ludzi którzy całe życie na czarno pracują, ubezpieczeni z krus i nigdy nie mieli problemów z urzędnikami.