Wpis z mikrobloga

@DamianUKF: 3-4 miesiące, dopóki nie przyjechała do mnie z płaczem i zaczęła mi się żalić, że jej nowy chłopak (o którym mnie nie informowała) chyba ją zdradza i nie wie co ma zrobić.

@Roballo: Kwestia charakteru może, ja wiem, że bym nie potrafił.
@ktoskomuscos: Dwuznaczności, w sumie to może\na nic nie liczysz, ale podświadomie jednak coś tam jest. Głupia sprawa jak też ktoś sobie kogoś znajdzie.

Wiadomo można utrzymywać jakiś kontakt, ale przyjaźnić się z było, to zdecydowanie nie dla mnie ;)
@ktoskomuscos: Tak jak to było u mnie to ja nie polecamz tego względu że spotykaliśmy się i podczas spotkania super fajnie a potem ja wracałem do domu i transformacja w typowego Sebe. Łzy jak grochy, usmarkany nos i halucynacje.

No i miałem nadzieje ze kiedyś się zejdziemy jeszcze. Aż pojawił się u niej ktoś inny
@ktoskomuscos: Nie da się, nie ważne jak bardzo byś chciał i co byś nie robił to nie da się. My (ja i była) już jedno rozstanie przeżyliśmy. Starałem się jeszcze bardziej, kwiatki, wiersze, wyjazdy, rękę bym dał sobie za nią uciąć i teraz wiesz co by było ;)
@DamianUKF: szczerze to też to przechodziłem, tyle, że u mnie to już ciągnie sie jakieś 3 lata i nie daje o sobie zapomnieć. W sensie wszelkie próby wyrzucenia jej z głowy kończą się nie powodzeniem, bo kiedyś powiedziała, że jest jak pies ogrodnika. No i kiedy ja staram się o niej zapomnieć, wyrzucam ją ze znajomych na fb i tego typu zabiegi, to nagle do mnie dzwoni, albo coś innego. I
@Owlosione_kolano: Ogol kolano. To raz:D

jest taka analogia - im bardziej chcesz ja wyrzucic z glowy, tym bardziej o niej myslisz. Najprosciej to olac, po prostu. I skupic sie na reszcie waznych spraw.

Bylem w zwiazku troche czasu, bylo cudownie ale to ja #!$%@? sprawe. Na poczatku ciezko, ale teraz kontakt odzywa, zobaczymy jak sie to potoczy. Ale ja sie troche zmienilem i ona a znamy siebie sprzed tego okresu.

I
@ktoskomuscos: @Owlosione_kolano : No ja też chyba bym nie chciał żeby stara miłość zardzewiała i żebyśmy się kiedyś zeszli ale jako całkiem inni ludzie. Tak na pocieszenie mogę wam powiedzieć że dużo pomogli mi znajomi i przyjaciel. Zacząłem też na siłkę chodzić i biegać. Pojawiło się więcej zajęć, wyjść a co za tym idzie więcej kontaktów i to jest na prawdę piękne. Zaczynasz zauważać więcej, klapki z oczu