Wpis z mikrobloga

  • 16
1299 + 1 = 1300

Tytuł: Miasto z mgły
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Gatunek: literatura piękna
Ocena: ★★★★★★★★

Ostatnia książka Zafona wydana już po pośmiertnie w celu uhonorowania jego twórczości. Jest to zbiór 11 różnych, w większości niepowiązanych ze sobą fabularnie opowiadań, wydanych wcześniej w różnych publikacjach lub zupełnie nowych. Dość łatwo poznać, które teksty są nowe, ponieważ ogniwem łączącym je są motywy straty, ulotności, umierania czy pamięci. Zafon doskonale wiedział, że jest śmiertelnie chory i wydaje mi się, że ta książka jest po części próbą pogodzenia się z tym faktem, a po części pożegnaniem z najwierniejszymi czytelnikami, dla których motyw pamięci czy miłości do literatury nie jest obcy w twórczości tego pisarza. Moim zdaniem jest to godne pożegnanie, a niektóre opowiadania zostaną ze mną na dłużej.

Jako że przeczytałam cały Cmentarz Zapomnianych Książek, miło było mi wrócić do bohaterów znanych z tej serii. Wychwyciłam przodków rodziny Sempere, Fermina i Davida Martina, ale z tego co sprawdzałam, to pojawiają się też postacie z „Mariny”. Do uniwersum wprowadzone zostają też nowe postacie, w tym Cervantes czy Gaudi, co jest ciekawym zabiegiem.

Ponownie tym, co zachwyca w twórczości Zafona, jest przede wszystkim język. Autor bawi się słowem, język jest niesamowicie poetycki i barwny, ale jednocześnie nie popada w skrajną patetyczność. Snujemy się sennymi ulicami Barcelony, obserwujemy życie bohaterów pełne duchowych, eterycznych chwil i wspomnień, zagłębiamy się w relacje postaci, które bardziej przypominają relacje z duchem, z nieuchwytnym momentem niż z namacalną istotą. A nad wszystkim unosi się mgła tajemnicy, niedopowiedzeń, czy po prostu realizmu magicznego.

Jednocześnie powiedziałabym, że styl jest odrobinę prostszy i mniej humorystyczny niż w przypadku CZK, co może spodobać się wszystkim osobom, które odbiły się od tego elementu w głównej serii.

Moim ulubionym opowiadaniem było „Panienka z Barcelony”. Jest to historia dziewczyny, która potrafi idealnie naśladować bliską, zmarłą osobę. Swoją umiejętność odkrywa wtedy, kiedy pogrążona w żałobie matka innej dziewczynki myli główną bohaterkę ze swoją córką, ale dzięki temu osiąga wreszcie wewnętrzny spokój.
Piękna historia o żałobie, pamięci o bliskich osobach i desperacji. Więcej nie można o niej napisać bez zdradzenia istotnych elementów fabuły, bo zajmuje niewiele stron, ale przy tym zawiera w sobie wiele treści.

Tak jak to bywa w zbiorach, niektóre opowiadania są lepsze, inne nieco gorsze. Znajduje się tu nawet jeden thriller/kryminał, który choć był pięknie opisany, to jednak przypomniał mi o „Labiryncie duchów”, a to nie była moja ulubiona część cyklu.

Niemniej na pierwsze zetknięcie z tym pisarzem jest to bardzo udana pozycja. Pozwala poczuć charakterystyczny styl i pomysły autora, a jednocześnie jest krótka i nie wymaga znajomości innych książek. Warto jednak poznać pozostałą twórczość Zafona, ponieważ jest to jeden z pisarzy, który ma potencjał, by w przyszłości wkroczyć w kanon literatury.

Dzięki Panie Zafon za całą swoją twórczość, za danie wrażenia, że razem z tobą podróżujemy malowniczymi uliczkami Barcelony i odkrywamy tajemnice bohaterów nieco zamrożonych w czasie. Dzięki swojej spuściźnie najprawdopodobniej zostanie urzeczywistnione przesłanie płynące z jego powieści, że artysta żyje, dopóki żyje jego dzieło. A dziełom Zafona przepowiada się, że będą żyć bardzo długo

Polecam

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem
Wypok2 - 1299 + 1 = 1300

Tytuł: Miasto z mgły
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Gatunek: lite...

źródło: comment_1626530777ZTGh8rOYQpsFjCOGr6ya8K.jpg

Pobierz
  • 1