[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
W piątek dokonałem moim zdaniem obywatelskiego obowiązku. Zauważyłem, że z samochodu wysiada pijana kobieta, która się od niego oddaliła, ale zostawiła otwarte drzwi. Postanowiłem podjąć krok, aby ten samochód nie odpalił i wyjąłem odpowiedni bezpiecznik. No i nie odpalił i całą noc stał w miejscu. Wiem, że mogłem zadzwonić do odpowiednich służb, wle uznałem, że to będzie odpowiedniejsze.

Czy według was zachowałem się słusznie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60f47c29072fc8000a3ae77d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[Chlejus]

@AnonimoweMirkoWyznania Absolutnie nie.

Na twoim miejscu to bym podjechał pod Tesco i zaczął #!$%@?ć kółka, później grzecznie odstawił samochód na swoje miejsce, przy okazji wycinając katalizator, bo po co jej samochód jak i tak zabiorą jej niedługo prawko

[foneswein]

@AnonimoweMirkoWyznania: zastawiasz samochód, żeby nie wyjechała i dzwonisz po policję. A najlepiej jak się uda, by nie widziała kto ją(/jego) zgłosił - nie wiadomo jak bardzo pokrzywdzeni się jeszcze poczują, żeby nie uszkodzić Ci auta w nocy

[AnonimoweMirkoWyznania]

UzależnionaBarmanka: Było na straż miejską zadzwonić. Oni są od tego. Jak rozumiem rano włożyłeś bezpiecznik z powrotem?

Zaakceptował: karmelkowa