Aktywne Wpisy
pieknylowca +2
publikowanie takich filmow to jest idiotyzm (no ale czego sie spodziewac po wiadomo kim) - przeciez to tylko woda na mlyn dla ruskich, dodatkowo przeciez jesli beda wiedziec ze po zlapaniu beda zabijani to nie beda chcieli sie poddawac skoro poddanie sie=smierc to beda woleli walczyc do ostatniego naboju. (ps nawet jesli to wagner to i tak stosuje sie wobec nich prawo miedzynarodowe) #rosja #wojna #ukraina
kantek007 +159
#turcja To dwumiesięczne niemowlę zostało uratowane po tym, jak leżało pod gruzami po trzęsieniu ziemi przez 128 godzin
This two-month-old baby was rescued after laying under quake rubble for 128 hours. A miracle
This two-month-old baby was rescued after laying under quake rubble for 128 hours. A miracle
Tytuł: Chłopaki Anansiego
Autor: Neil Gaiman
Gatunek: fantasy
ISBN: 978-83-7480-872-9
Ocena: ★★★☆☆☆☆☆☆☆
Polecam tylko fanom Gaimana. Jeśli nie spodobali się Wam "Amerykańscy Bogowie" (a mi się nie spodobali) to szkoda Waszego czasu na tę pozycję.
Humor tu jest wręcz prymitywny i mało zabawny. Książka może i miała być dla wszystkich, ale tak naprawdę jest dla nikogo.
No trudno, najwyraźniej jestem debilem ¯_(ツ)_/¯ i nie potrafię docenić tego bestselleru (chociaż ostatnimi czasy to każda książka jest bestsellerem New York Timesa).
I jaki wątek psychologiczno-obyczajowy? Wszyscy są tu do bólu płascy i nijacy. Bardziej irytujący niż śmieszni. W tej książce nie da się polubić nikogo; nikogo też tak naprawdę nie poznajemy (wprowadzenia brata "Grubego" to jakaś kpina). Do tego Gaiman pisze w specyficzny sposób, który przypomina mi zwracanie się do osób upośledzonych, co jest irytujące i męczące. Ta narracja naprawdę nie jest dla każdego. Do tego mnóstwo dialogów, które absolutnie nic nie wnoszą. Takie czcze gadanie, aby tylko zapełnić kartki.
Nie z własnej winy zostałam posiadaczką 9 książek Gaimana z czego 2 to totalne porażki. I naprawdę szkoda mi czasu na kolejne.
Nie wiem, może za stara na to jestem, w sumie to taka książka raczej dla nastolatków.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki
Całe szczęście, że to Ty zmarnowałaś trochę Twojego czasu, pozwoli mi to zaoszczędzić trochę mojego. ;)
Być może wczucie się w książkę by ci ułatwia informacja że Gaiman pisze baśnie dla dorosłych.
Tak, tam nie ma jakieś głębi psychologicznej, tak nie ma wprowadzenia postaci (zresztą ciężko spodziewać się wprowadzenia posiaci która właściwie jest postacią wymyślona przez głównego bohatera).
Puste
Dla mnie w tej książce nie ma tak naprawdę niczego interesującego, do tego jak na baśń dla dorosłych jest wg mnie zbyt banalna.