Wpis z mikrobloga

@ziolowytomek: Ale to jego sprawa, przecież ją zatrudnił i jak nie ma klientów to lepiej niech robi cokolwiek niż nic. Masz ból że kogoś stać, że sobie zatrudnia ludzi. Ja nie widzę aby źle kogoś traktował. Kto go tam nie lubi? Wskaż konkretne osoby
@ziolowytomek: Ale przecież to nie Ty płacisz. Logika jest taka, że piec też stoi i nie pracuje. Tak samo stoły, noże i widelce i cały sprzęt ale jak otwierasz knajpę to musisz to mieć i kelnerkę też. Szczególnie, że to nie tylko kelnerka ale i tłumacz na język lokalny. Masz problem, że ma kelnerkę? Jak by jej nie miał to byście pisali że nawet ich na kelnerkę nie stać. Taka Wasza
@albertm: No spoko w polonii 1.0 też miał "kelnerkę" z którą się sam nie mógł porozumieć, bo ona nawet po angielsku nie gadała, ale paczkę fajek nauczyła się prezesowi otwierać hehe. Kto go nie lubi? A kto z nich się do tego przyzna, nawet jeśli ma jakąś zadrę to gra dobrą minę do złej gry, żeby "pasować" do grupy. Np. nieśmiały Witek po ostatniej chamówie waszego guru, prędko się tam nie