Wpis z mikrobloga

Tak sobie patrzę na te statystyki szczepień #koronawirus , ile to procent społeczeństwa, 1,2 dawka. Wszystko fajnie tylko np. w #warszawa (przynajmniej w niektórych punktach) szczepią się już obcokrajowcy (Ukraina, Bangladesz itp) a szczepienia chyba są odniesione do liczby obywateli, więc prawdziwy odsetek szczepień może być inny (pewnie mniejszy, choć część obywateli PL nie mieszka w kraju, więc w sumie nie wiadomo)
Shrug - Tak sobie patrzę na te statystyki szczepień #koronawirus , ile to procent spo...

źródło: comment_16274634158SKmRywyLD4e4UIk8zjlCt.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@Shrug: Obstawiam, że jednak więcej Polaków jest teraz za granicą, niż obcokrajowców w Polsce.
Znam co prawda, Polaków, którzy przyjeżdżali do Polski się zaszczepić szybciej, ale to są np. ludzie z bardzo dobrą pracą w Brukseli, więc raczej mniejszość, a ci co siedzą na magazynach w UK to albo czekają tam na swoją kolej, albo w ogóle antyszczepionkowcy, ale poza granicą Polski.
  • Odpowiedz
@Shrug: Z mojej perspektywy liczba osób zasczepionych w #warszawa może być zaniżona, ponieważ 3/4 znajomych włącznie ze mną zaszczepiła się poza miastem a większość poza województwem

Nawet były artykuły że na Podlasiu w niektórych punktach nikogo już nie dziwiły osoby z mazowieckiego.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@jurdziol_ ale z drugiej strony w Warszawie mamy dużo imigrantów, którzy (chyba) nie liczą się do liczby mieszkańców, z reszta warszawa to wgl jeden wielki miszmasz, bo wiele ludzi nie jest zameldowanych w wawie (mówię o polskich obywatelach).
  • Odpowiedz
@jurdziol_: tak jest, stąd kurczowe trzymanie się tych mapek szczepień, statystyk jest bez sensu, to jest tylko do tego, że można rząd wielkości ogarnąć, ale nic więcej
  • Odpowiedz