Wpis z mikrobloga

@dimitrov: Już widzę jak ktoś przeciąga toyotę przez kabel telefoniczny, żeby wysłać dla kolegi, to byłoby conajmniej problematyczne.
A u innego kogoś ktoś kto tę toyotę pomaga przepchnąć z konputera wychodzi kolejna malutka toyotka, która rośnie z czasem, aż wyrasta hilux i sprzedaje ją do komisu