Wpis z mikrobloga

Postulaty strajkowe:
1. Znacznie szybszy niż planowany wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej do wysokości nie 7%, ale 8% PKB (jak w krajach sąsiednich, średnia OECD na 2018 rok wynosi 8.8% PKB)
2. Zwiększenie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej, celem zahamowania emigracji zewnętrznej (zagranicznej) i wewnętrznej (do sektora prywatnego) pracowników opieki zdrowotnej
3. Zwiększenie liczby finansowanych świadczeń dla pacjentów oraz poprawa dostępności pacjenta do świadczeń
4. Podwyższenie jakości świadczeń dla pacjentów – jesteśmy krajem UE a nie WNP, potrzebna jest opieka lekarska, pielęgniarska, ale też fizjoterapeutyczna, rehabilitacyjna i farmaceutyczna oraz dostęp do nowoczesnych form diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej
5. Zwiększenie liczby pracowników pracujących w systemie ochrony zdrowia do poziomów średnich w krajach OECD i UE, szczególnie w sytuacji starzenia się społeczeństwa i zwiększania się zapotrzebowania na świadczenia opieki zdrowotnej

Miałbym parę uczciwych i niezłośliwych pytań...

Czy będziecie w stanie przerobić - a nie przejeść! - ten znacznie szybszy wzrost nakładów?
Czyli konkretnie - kto będzie wykonywał tą zwiększoną do średniej OECD liczbę świadczeń, skoro jest was za mało, a skokowego wzrostu siły roboczej nie będzie* :|

* - Liczba lekarzy musiałaby wzrosnąć o >50%, a pielęgniarek o niecałe 100%. W 2019 wykształciliśmy ponad 4'000 lekarzy, podczas gdy zatrudnionych było ponad 90'000. Jakie przyjęliście założenia dotyczące wzrostu zatrudnienia i wykonywanej liczby świadczeń w odniesieniu do zwiększenia budżetu.

Zahamowanie odpływu do sektora prywatnego.
Sektor prywatny wykonujący świadczenia taniej od sektora publicznego jest globalnie dla systemu opieki zdrowotnej korzystny. Zgadzacie się, czy zaprzeczacie? Chcecie betonować publiczną służbę zdrowia, czy reformować całość systemu?

Nie widzę żadnych postulatów dotyczących zoptymalizowania i poprawy - a tylko takie mogą przynieść w miarę szybki efekt - działania systemu. Tylko finansowanie (zwiększenie ilości i jakości świadczeń, to też finansowanie) i wzrost zatrudnienia (nie, nie będzie natychmiastowy, a na moje oko rozłożony na kilkanaście lat) :|

P.S. Przyzwoicie działanie systemu leży w naszym wspólnym interesie.

#sluzbazdrowia #lekarz #pielegniarstwo
  • 3
@gzkk: Problem ochrony zdrowia jest taki, że żeby było zoptymalizowanie i poprawa, to trzeba by wszystko zaorać do ziemi i zbudować od nowa. A tego nikt się nigdy nie podejmie, bo to polityczne samobójstwo, a każda władza za priorytet uznaje jedynie stołki dla siebie i procenty w sondażach. Więc tak będziemy sobie zachowywać status quo do usrania, co kilka lat będzie kolejny strajk z idealistycznymi i (niestety) nierealnymi postulatami, zakończy się
Problem ochrony zdrowia jest taki, że żeby było zoptymalizowanie i poprawa...


@Vaerlin: Na rządy nie ma co liczyć, ale wrzucając kamień do pewnego koszyczka - niestety na zatrudnionych w służbie zdrowia też nie.
@gzkk: Cóż, ochrona zdrowia od zawsze była w dupie, więc ludzie zaczęli się w niej urządzać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na starych wyjadaczy nie ma co liczyć, im jest dobrze tak jak jest. Chęć do zmiany mają ci młodzi, gniewni i ambitni, ale po pierwsze - zderzają się z murem, a po drugie - mija te kilka lat, sami stają się specjalistami, idą pracować na kontrakty i