Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@latamsamolotem: Słuzba zdrowia spoko, do traperskich osad co tydzień docierają sanie z lekami i bandażami. A w razie czego rany po wilkach zawsze można obłożyć niedźwiedzim sadłem. Emerytura to zależy, dla jakiej Kompanii łowisz. Imho najlepiej samemu sobie odkładać co cenniejsze skórki, np. z szopów czy srebrnych lisów, nie tracą na wartości. Z polityką nie rozumiem pytania, generalnie mało się o tym gada w tundrze.
@latamsamolotem: wszystko w Ontario jest drogie: mieszkania, telefon, ubezpieczenie, żywność etc.

Służba zdrowia w normalnych czasach jest ok ale na poważniejsze zabiegi czasami trzeba czekać. Covid teraz troche wszystko #!$%@?ł.

Sytuacja polityczna... we wrześniu będa wybory federalne. Wygląda na to że Trudeau wygra większość parl. Prowincjonalne wybory będą w przyszłym czerwcu. Aktualnie rządzi prawicowy populistyczny rząd Doug'a Ford'a.
@latamsamolotem: Służba zdrowia, wszystko zależy gdzie. Na prerii spoko, bo mało ludzi. U mnie pod Vancouver zanim się wirus pojawił, do zwykłego lekarza trzeba było się o ósmej rano w kolejce ustawić. Jeden z największych szpitali w regionie RCH i prześwietlenie w nocy zamknięte, raz z kumplem czekałem do siódmej rano aż się ktoś zjawi. Kolejka do specjalisty minimum trzy miesiące. Z tym jest dobrze, że jak coś potrzebujesz prędzej zrobić,
@latamsamolotem: Generalnie #!$%@?.
Oczywiście to może być bardzo różnie zależnie od prowincji, ale w BC.
Służba zdrowia trochę śmiech. Straszne problemy żeby znalesc lekarza pierwszego kontaktu na stałe - większość ludzi chodzi do walk-in clinics gdzie owszem ktoś cię przyjmie zwykle nawet tego samego dnia, ale ciężko mówić o spójnej opiece. Potem z wynikami badan bujasz się znowu po lekarzach.
Kolejki do specjalistów są, ale takie w miarę znośne. Jak okresowe