Wpis z mikrobloga

Wielu rzeczy nie cierpię. Pająków, socjalizmu, homofobii, ale ponad wszystko nie cierpię kłamców i głupoty.

Ogólnie akcja toczy się pod genialnym wpisem użytkownika @PolskaPrawica

https://www.wykop.pl/link/6233731/nerkowce-z-ktorych-wyrabia-sie-weganskie-substytuty-sera-niszcza-dlonie-biedakow/

Facet wstawił kretyński opis: "Skórki i skorupy nerkowców są trudne do usunięcia oraz zawierają żrące kwasy, które wywołują oparzenia skóry. Ręce tych kobiet są poważnie uszkodzone. Czy nie lepiej zamiast tego wspierać rolników produkujących mleko? Dlaczego weganie nigdy o tym nie mówią?"

Zupełnie tak jakby to weganie stanowili głównych odbiorców tej rośliny (spoiler wegańskie sery to promil jej produkcji), stanowili jednomyślny umysł i żaden z nich nie krytykował tego procederu ( spoiler - jest powszechnie krytykowany, dlatego większość wegan ich nie je ), a ludzie byli tam przez wegan trzymani na siłę i mieli świetne perspektywy przyszłościowej pracy zawodowej w okolicy (spoiler - nie mają, a to ich jedyne źródło dochodu, bez którego ich oraz ich dzieci czeka powolna śmierć głodowa). Jeszcze ta znakomita alternatywa - zamiast kompletnie zbędnych serów z nerkowca, kompletnie zbędne sery od krów mlecznych, żywiących się paszą z plantacji soi na terenie świeżo wykarczowanych lasów deszczowych, na których masowo wykorzystuje się dzieci - często w gorszych warunkach.

No ale to tylko dygresja. Dużo lepiej jest potem. Użytkownik @belzebup wstawia inteligentny wpis, na który odpowiadam zgodnie z obrazkiem. Z jakiegoś powodu przestaje odpisywać, a pałeczkę #!$%@? przejmuje @amorphophallus No i gratuluję, takiej dawki głupoty już nie wytrzymuję, tylko muszę się poskarżyć na mirko.

zdrowotne? Według Ciebie pozbawienie się witaminy A, D, B12, B6, tauryny, karnityny, koenzymu Q10, kwasu epa i dha, żelaza i cynku, których na diecie wegańskiej nie ma wystatczająco jest postawą prozdrowotną? XD Po czym wrzucasz jakiś artykuł innpoland XD Szkoda mi na Ciebie czasu, odeślę na paleosmak.pl gdzie masz fajne analizy tych różnych badań, które niby to pokazują szkodliwość mięsa. Weganizm powinien być tępiony, bo jest to ideologia szkodząca zdrowiu i tyle.


#!$%@?ąc od tego, że już na początku gada głupoty - Nie ma ich wystarczająco tylko wtedy, gdy kompletnie się nie umie się skompletować takiej diety. Jeżeli została skompletowana z głową, nie grozi dobór żadnego z nich i nie ma potrzeby sztucznej suplementacji. Jest na to szereg badań, jest to stanowisko chyba wszystkich organizacji dietetyków, na czele z Amerykańską Akademią Żywienia i Dietetyki. No może poza B12. Ale tu pytanie za 100 punktów - skąd B12 bierze się u świnek i krówek, skoro one także ich nie produkują?

Dokładnie. Przez sztuczną suplementację. Jej naturalna podaż wynikająca z symbiozy z bakteriami przewodu pokarmowego jest dalece niewystarczająca w hodowli produkcyjnej.

To potem jest jeszcze gorzej. Facet kompletnie pomija mój argument dotyczący zdrowia - oficjalny artykuł z Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej (przy PZH), odnoszący się do metaanalizy 800 badań Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem, a także m. in. WCRF i WHO, zamiast tego wspominając artykuł z innpoland, pokazany WYŁĄCZNIE jako argument moralny w kontekście środowiska - ciężko, żeby coś takiego przekazać w tabeli z danymi (chociaż odnosi się on do badań organizacji GRAIN i amerykańskiego Instytutu ds. Rolnictwa i Polityki Handlowej na temat skali szkodliwości).

Co robi zamiast tego? Daje jakiś antynaukowy wysryw grupki obłąkanych ideologicznie szurów, którzy nawet nie ukrywają, że mają z nauką tyle wspólnego, co ja z mongolskim baletem (nawet w adresie strony xD).

Nie sądzicie, że strona ideologicznie nakierowana na powielanie jednego przekazu (która sama o tym mówi xD) może być...no trochę ekhem stronnicza?

Np. wyszukując kilka nigdzie nieznanych badań z marną metodologią, pomijając tysiące prawidłowo zrobionych?

No ale nie, na pewno nijak nie manipulują, za to PZH, IARC, WCRF, tysiące badań które przedstawiają, setki tysięcy dietetyków z całego świata kłamią...no bo tak xD.

A już końcówka wymiata. To tyle na temat tego, że to weganie wszystkim zaglądają do talerza xD. Musisz obżerać się niesmakującą ci padliną, co według wszelkich badań i dietetyków - jest szkodliwe dla zdrowia, niszczy środowisko i wiąże się z cierpieniem zwierząt posiadających samoświadomość (świnie, które są mądrzejsze od psów), bo ON uważa, że to ideologia szkodząca zdrowiu. Nie ma na to żadnych argumentów - po prostu tak uważa xD.

Aha, ja nawet nie jestem wege - w ogóle xD. Po prostu nie cierpię debilizmów. A jeśli to nie jest debilizm, to nie wiem co nim jest.

#dietetyka #dieta #jedzenie #naukowcywiary #bekazprawakow #neuropa #weganizm #wegetarianizm
Ekspertodniczego - Wielu rzeczy nie cierpię. Pająków, socjalizmu, homofobii, ale pona...

źródło: comment_1629185541iiyEFIiVFd0EWETfubWdAh.jpg

Pobierz
  • 8
@YacaFisalu:

Każdy z tych niedoborów co gościu wymienił jest dobrze udokumentowany


I wynikający ze źle dobranej diety - polecam poczytać na badania, na które sam się powołujesz.

Zresztą kto by się tym przejmował, wystarczy spojrzeć na przeciętnego wegenina po 10+ latach tej diety żeby wiedzieć


Dowody anegdotyczne? No ok.

James Cameron - twórca najbardziej oglądanych filmów świata, Jared Leto - aktor wyglądający 20 lat mniej niż ma, Mike Tyson - jeden
@Ekspert_od_niczego: No akurat wybrałeś największego raka, ale ogólnie dominowały tam normalne komentarze. Teza że wszystkie nerkowce jedzą weganie, wszystkie idą na wegański ser, i wszystkie są obierane w niewolniczych warunkach, jest tak głupia, że nawet sześciolatek by to zaorał. Nie wiem jakim cudem tam nagle wystrzeliły wykopy. Ten portal jest toksyczny, ale podejrzewam multikonta.
@Ekspert_od_niczego: drogi ekspercie od niczego, zawodowo zajmuję się handlem supli i wierz mi, ludzie na roślinach łykają i po 20 róznych specyfików i dalej czują się jak gówno, jest im zimno, mają zaburzenia snu, depresję i problemy gastryczne- najczęściej. Także moje podejście nie wynika tylko z siedzenia przed komputerem ale także z codziennych rozmów z ludźmi, którzy weganizm przerobili lub przerabiają. Powoływanie się ma jakieś instytucje dietetyczne nie robi na mnie
zawodowo zajmuję się handlem supli i wierz mi, ludzie na roślinach łykają i po 20 róznych specyfików i dalej czują się jak gówno, jest im zimno, mają zaburzenia snu, depresję i problemy gastryczne- najczęściej. Także moje podejście nie wynika tylko z siedzenia przed komputerem ale także z codziennych rozmów z ludźmi, którzy weganizm przerobili lub przerabiają


@amorphophallus: Zawodowo zajmujesz się handlem suplami i mówisz, że spotykasz wegan, którzy mają niedobory i