Wpis z mikrobloga

@benzyna_abstrakcyjna: Na upartego można powiedzieć, że zaletą jest lądowanie na lądzie. Aczkolwiek Dragon też miał mieć pierwotnie taką opcję (super-cool lądowanie na silnikach, zamiast na spadochronach), tylko została ona uznana za zbyt czasochłonną w certyfikacji załogowej. W pierwotnym zamierzeniu Muska Dragon miał lądować na spadochronach jedynie awaryjnie (ucieczka z boostera), jednak NASA nie chciała tego kupić (przy czym Dragon zapewne mógłby tak lądować, gdyby NASA zmieniła zdanie). Starliner natomiast może lądować
@texas-holdem To co odpisujesz, nie pachnie nieco lobbingiem ze strony Boeinga? ;)

Pewnie z czasem go dopracują i NASA będzie miała główny system wynoszenia załogantów i ładunku, plus awaryjny/wspierający, jak lubią, a że odwrotnie niż planowali, czyli Dragon + Starliner a nie odwrotnie... cóż. ( ͡º ͜ʖ͡º)