Wpis z mikrobloga

@lemoniadowy-joe: Nikomu nie będzie się chciało niczego odpalać :P Najwyżej ktoś wejdzie na githuba, przeczyta README i może przeglądnie trochę kodu. A jak byś chciał, żeby ktoś coś odpalał i ogarniasz dockera to załóż konto na dockerhubie i wrzucasz tam zbudowane image, a w projekcie na githubie tworzysz compose file i wtedy ktoś jedną komendą 'docker-compose' stawia cały backend razem z bazą danych i wszystkimi zależnościami.