Wpis z mikrobloga

#rysujzwykopem
Naukę rysunków zaczynałam, jak wiele osób, od prób rysowania portretów, co jest kompletnie bez sensu. Potem się przekonałam, że więcej satysfakcji - i poprawy umiejętności - daje narysowanie jednego prostego owocu dziennie niż ściubolenie przez miesiąc mordy, która na koniec i tak nie jest podobna do oryginału.

Ćwiczenia z podstaw rysunku: owoce 2. Praca sprzed paru miesięcy, cień pod gruszką to jakiś beznadziejny placek (rozmazywany wiszerem), w nowszych będzie szraf, który daje o wiele lepszy efekt przejść między odcieniami szarości.
jedennadziesiec - #rysujzwykopem
Naukę rysunków zaczynałam, jak wiele osób, od prób ...

źródło: comment_1629878931z5o38k4BJ4JCTIlXcdZr5f.jpg

Pobierz
  • 1