Wpis z mikrobloga

@mpetrumnigrum: przy większych prędkościach wygrywa R6(+wyższa owiewka i leżąca pozycja - komfort jazdy), do takich 130km/h porównywalne osiągi. Nie odkręcam manetki do końca, a lecimy równo z pod świateł.
Wiem, że R6 lżejsza i więcej kucy, niż moja kawa, ale daje radę.
@slane: w komforcie jazdy na dłuższe dystanse, wtedy R6 przegrywa, gdzie tak leżeć cały czas, jak pod tor ten motocykl jest stworzony ;)
Na dłuższe trasy, z prędkością turystyczną(100kmh-150kmh), wtedy lepiej mi się jeździ, a kolega się skarży na pozycję