Wpis z mikrobloga

@szczypior90: oprócz oczywistych różnic - kiernia, dźwignia kierunkowskazów i jednostki na zegarach - chyba jedynie lusterka na błotnikach. Późniejsze wersje - 260 i 280 - były dostosowywane do amerykańskich regulacji, więc zaczęły mieć inne zderzaki, tylne lampy i kilka pierdół. Generalnie - te same auta.

Japończycy mieli jedynie trochę więcej wersji 'specjalnych', bo mieli np. Z432 (czyli odelżone 240Z na sportowym zawieszeniu i z motorem ze Skyline GT-R), oraz 240ZG (czyli