[mudkipz]

Ogunie mam straszną bekę z Uszatka. Byłem dziś w lombardzie przy Łagiewnickiej no i widzę czapkę GNIK, którą Uszatek ala-zgubił (a przynajmniej tak ostatnio twierdził na jednym z gniotów). Na metce cena 20 zł, a sprzedawca sam z siebie mówi, że opchnie za 15, byleby tylko już jej nie mieć. No to pytam co to za czapka i czemu tak tanio. A sprzedawca na to, że parę tygodni temu przyszedł do niego jakiś cyt. "karłowaty lump z dupą na brodzie" i zostawił tę czapkę za 5 zł. Czapka była cała zapocona i śmierdziała alkoholem, ale jakoś udało się ją w miarę wyczyścić. Mimo wszystko podziękowałem za taką czapkę. No ale co się naśmialiśmy z tego skrzata to nasze. A on teraz mówi, że czapkę niby zgubił.
#bonzo

[TragiKomediant]

@mudkipz: ale to jakas podróbka przecież. Ktos nadrukował od tyłu "Gnik". Buhahaha

[Czopelka]

@mudkipz: Przeczytałem te historie i chociaż nie było mnie na miejscu, to mam taki ubaf po pafy z tego uszatego karła, że prawie spadłem z krzesła. Co to trzeba być za człowiekiem, żeby czopke sprzedać za 5 zł. BU HA HA

[E.....n]

@mudkipz: nawet na metce wyraźnie napisane CAP. Odtegozasząć

[Irinolld]

@mudkipz: akat coś ci się obróciło foto podczas wstawiania, ale naprawiłem pozdro benc