Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
W tamtym miesiącu oddawałem krew razem z narzeczoną na kolegę z pracy. Cieszyłem się bo często mnie odrzucali. Dzisiaj przyszły dwa listy. Według mnie to pewnie nic strasznego. Na bank dowiem się że mam anemię albo za mało płytek. Niestety moja mama przeżywa to jak Hitler okupację. Moja narzeczona jeszcze nie wstała a z niej jest jeszcze większa paranoiczka. Wiem że odpowiedź na pytanie jest niemożliwa bo to może być wszystko ale co to może być?

#krwiodawstwo no i jeszcze #barylkakrwi dla zasięgu :)

PS. A jeszcze wczoraj sprawdzałem kiedy krew mogę oddać :/
źródło: comment_1631521450FZikrvEGqxvkiyZl0FYOAc.jpg
  • 14
@ArniHell: Też kiedyś taki dostałam ;) Nic się nie martw - gdyby to było coś groźnego/wymagającego szybkiej interwencji to dzwonią. Wystarczy, że zjadłeś coś tłustszego dzień wcześniej i próby wątrobowe nie wyszły jak trzeba - na wszelki wypadek będą sprawdzać. ;)
Zadzwoń, zapytaj - może coś się dowiesz.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@czasem_ruda: @2giekonto: @kuncfot: kumpela też się dowiedziała że ma jakąś chorobę ale oddawała pierwszy raz w szkole. Później przez 10lat brała leki aż wyzdrowiała i ma zakaz oddawania krwi do końca życia. Ja się nie boję. Już kiedyś dostałem taki list. Poszedłem do lekarza w placówce i powiedział że pewnie się nie wyspałem. Trochę dziwne to przełożenie oddawania krwi do 2022. No nic dowiem się jak tam pojadę.
@ArniHell: Pewnie wywaliło wskaźnik na coś, co trzeba zbadać po czasie, żeby mieć pewność. U mnie to było właśnie sprawdzanie wzw i miałam chyba 2 badania co 3 miesiące (już nie pamiętam dokładnie).
Swoją drogą, jeśli coś miałoby faktycznie wyjść to lepiej wiedzieć wcześniej z krwiodawstwa i mieć czas na reakcję i leczenie niż nie wiadomo kiedy z badań okresowych ;) to jest jedna z zalet krwiodawstwa - regularnie wykonywane podstawowe
@ArniHell: Niektóre testy wymagają czasu, znaczy powtórzenia badania po określonym czasie. W przypadku narzeczonej jest to standardowe 6-mcy i może oznaczać praktycznie "NIC" po prostu jeden z wyników nie wyszedł, więc dla bezpieczeństwa stosuje się 6-mcy odroczenia przed kolejna donacją.

Co do Ciebie, to może oznaczać wszystko, od podwyższonego MCV lub cholesterolu po nie wiem, nawet wymienianą wcześniej WZW.
Życzę Ci aby to nie było nic poważnego.

Zawsze powinno się cieszyć
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Franzowaty: 12.08 oddawałem krew. Te pisma wysłali 9.09. Podejrzewam że badanie zrobili w dniu oddania krwi ale nie chcieli panikować i je powtórzyli w tamtym tygodni. Jak drugi raz nie przeszło to wtedy wysłali zawiadomienie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@starypijany123: nie wiedziałem. I tak jechałem oddać krew. Podałem tylko nazwisko i tyle. Mama tego kolegi pisała na fb że dziękuję za krew i że dostała telefon z krwiodawstwa o dużej ilości krwi na jej syna.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@czasem_ruda: @2giekonto: @kuncfot: @Franzowaty: @Herato: pozwolę sobie zawołać komentujących :)

Odebrałem wyniki. Pierwsze badanie w krwiodawstwie. WZW typy C pozytywny. Wysłali krew do warszawy na dokładne badania. WZW typu C negatywny. Pani doktor powiedziała że oni mają strasznie czuły test. Jeśli coś jest chociaż trochę podobne do jakiegoś znanego wirusa to wywala im błąd. Wystarczy jeden podobny element i już jest błąd. Krwiodawstwo wysyła list i automatycznie