Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 105
Na zdjęciu wnętrze poniemieckiej szkoły w Pile, obecnie Liceum Marii Skłodowskiej-Curie. Jest to widok bocznego wejścia dla personelu. Tym, co przykuło moją uwagę, są płytki na podłodze. Identyczny typ można było spotkać na wszystkich dworcach klejowych wybudowanych w Polsce przez Niemców - Piła, Bydgoszcz, Toruń i wiele innych, aczkolwiek teraz już często wymienione. Mniemam zatem, że te płytki te leżą tam od czasów budowy szkoły, a zatem od 1931 r. czyli 90 lat. Wyglądają w ogóle bardzo dobrze, zapewne też z uwagi na fakt, że wejście to nie jest tak mocno eksploatowane, jak wejście główne. Tam z tego co kojarzę jest inna podłoga.

W linku więcej historycznych zdjęć budynku https://fotopolska.eu/Pila/b3757,I_Liceum_Ogolnoksztalcace_im_Marii_Sklodowskiej-Curie.html

#pila #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #budownictwo #architektura #design #kolej #pkp
Pobierz
źródło: comment_1631899486s65bvzkv2nVvkp33zBjXzA.jpg
  • 29
@hasek34: To chyba placki z cementu. Za PRLu częsta praktyka. Mój ojciec tak musiał kleić. Od pyty płytek odpadło lub się poluzowały. Ale już to zburzyliśmy i jest prawilnie na solidnym kleju. :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
PS. Ciekawostek ciąg dalszy. Szkoła o której mowa, to liceum, do którego chodził Andrzej Grabowski Grabaż (Strachy na Lachy, Pidżama Porno), ma ona swój ślad w piosence Piła Tango:

Fajne z Wincentego Pola idą w świat dziewczyny
Po pokładzie jeździ Jojo bicyklem z Ukrainy

Rzeczone licem mieści się przy ulicy Wincentego Pola i w zasadzie ta nazwa jest bardziej obecna w potocznym nazewnictwie typu: - Gdzie się uczysz? - Na Pola. Nie
Dużo takich przykładów. Sam mieszkałem do 1994r w domu z 1901r i miał się całkiem dobrze. Żeby nie było: zwykły wiejski domek ze skośnym dachem jakich wiele na wsiach do dziś. Budowali solidnie i tyle.
@krne: W technikum budowlanym w 2010 roku kodowano nam, że proporcja cementu i piasku do przyklejania płytek przetrwa dłużej niż kleje elastyczne:D 1:3, mieszanie wstępne dwie minuty, powtórne mieszanie po 10 minutach przy użyciu kielni lub wiertarki wolnoobrotowej "celma".
@OtchlanZgorzknienia: rozkminianie Piły tango, to w ogóle dalsza przygoda. Ja jestem tu przyjezdny, ale moja żona objaśniała mi wszystko co i jak. cytowany powyżej Jojo, to taki dziwny pan, który był bardzo charakterystyczny i jeździł rowerem po mieście. Tam każy wwers jest pełen smaczków zrozumiałych zapewne jedynie dla miejscowych.