Wpis z mikrobloga

Kiedy Twoim największym osiągnięciem życiowym jest posiadanie stałej pracy, z której jeszcze Cię nie wyrzucili i dzięki której masz co do garnka włożyć i opłacić rachunki.

P.S.
Wpis wrzucony ponownie, z powodu błędu wychwyconego przez @TrzyGwiazdkiNaPagonie i @gedzior84 - dziękuję za czujność (często mi się zdarza). Piszę w nim tylko to co czuję z pełną świadomością, że są na tagu osoby w jeszcze trudniejszej sytuacji życiowej niż ja i których szczerze podziwiam za wytrwałość ( @Freak_001 - nie kłóćmy się już; przepraszam, jeśli poczułeś się urażony moimi wypowiedziami). Mi nie chodzi o atencję i polubienia, bo w końcu nie oto tu chodzi. Po prostu chciałem napisać coś od siebie i to wszytko.
#przegryw ##!$%@? #przegrywpo30tce #nienawiscdosamegosiebie

#przegryw
CulturalEnrichmentIsNotNice - Kiedy Twoim największym osiągnięciem życiowym jest posi...

źródło: comment_16319904595R820DVsJWKdcRw4uyfwoI.jpg

Pobierz
  • 9
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: Nie nazwałbym ich krzykaczami. Faktycznie mogą być tacy, którzy poczują się urażeni tym, że ja piszę jak to ja nienawidzę własnego życia, a jednak mam prace i mieszkanie. Lokum odziedziczyłem po zmarłych rodzicach, gdyby żyli dalej, to zapewne mieszkałbym dalej z Nimi, albo nawet bym dalej NEEtował (miałem taki okres w życiu). Takie głupie szczęście w nieszczęściu, do tego kredyt. Są tutaj chłopaki i faceci, których los potraktował jeszcze podlej