Wpis z mikrobloga

Uwielbiam takie wątki jak ten. TL:DR - kobiety nie mają zainteresowań i się na niczym nie znają. Wiecznie tylko płycizna w postaci mody, kosmetyków, filmów, przepisów do gotowania etc. Nie to co faceci - historia, polityka, gospodarka, technologia... Za każdym zjedzonym drażem.

Po 1. Nawet jeśli to prawda, że kobiety to tylko techniki malowania paznokci i kosmetyki to w czym takie zainteresowanie jest gorsze od, nie wiem, znajomości wojny stuletniej? Chad manicurzystka zarabia pieniądze, napędza gospodarke, podnosi samopoczucie klientek vs virgin historycy, którzy nonstop się kłócą o to czy Zygfryd Monachijski był bękartem Rodryga I czy Fulka III, co absolutnie niczego nie wnosi i nie zmienia*. A za chwilę i tak napiszą rewizję i okaże sie, że jednak był synem Gundbada VII.

Po 2. Ta "ambitna wiedza" o gospodarce, polityce czy tam historii jest często żałośnie powierzchowna. Ba! Często w ogóle jej nie ma i to "zainteresowanie" sprowadza się do jakichś pseudohistoriozoficznych dyskusji a'la ze szwagrem przy flaszce i w stylu "Hard times create strong man", "Rzym upadł przez multikulti", a w ogóle to ludzie jak mają dobrze to się degenerują, patrz eksperyment ze szczurami.

Każdy kto w życiu przeczytał kilka akademickich publikacji na dowolny temat z historii (ale z innych dziedzin też) widzi jak znamienita większość dyskusji w temacie to po prostu brednie a ludzie, którzy biorą w nich udział nawet nie bardzo wiedzą czym jest dyscyplina zwana historią i o co w niej chodzi**.



#p0lka #logikarozowychpaskow #blackpill #redpill #przegryw #rozowepaski
  • 19
@niedoszly_andrzej:

historycy, którzy nonstop się kłócą o to czy Zygfryd Monachijski był bękartem Rodryga I czy Fulka III, co absolutnie niczego nie wnosi i nie zmienia*. A za chwilę i tak napiszą rewizję i okaże sie, że jednak był synem Gundbada VII.


Historia obyczajowa i to, kto był synem kogo, to też raczej kobiece zainteresowania. Wiem z własnego doświadczenia.

Faceci lubują się za to w historii wojskowości.
@Karl_Tofel: To nie jest prawda, że mężczyźni akademicy nie podejmują tematu relacji i obyczajów - bo jak najbardziej podejmują. Z 80% autorów których czytałem to mężczyźni. Z miesiąc temu skończyłem np. The Founder of Manichaeism: Rethinking the Life of Mani - jest tam kilka stron rozważań o tym kim byli rodzice Maniego. Autorzy to Jason BeDuhn i Ian Gardner.

Zresztą nawet jakby to była prawda to pytanie jakie zadałem wyżej jest
@niedoszly_andrzej: 1. Bo nauka historii pozwala rozumieć problemy wynikające z błędów ludzkich które mamy tendencje popełniać? Pozwala na dostrzeganie ich w swoich poczynaniach i unikanie powielania błędów na różnych płaszczyznach socjo-politycznych? A to tylko historia, gdzie fizyka, gdzie ręczne robótki, informatyka itp itd. Dosłownie rzeczy nie tylko miliard razy bardziej popedzające gospodarkę niż te twoje śmieszne pazurki, to jeszcze wznoszące społeczeństwo na wyżyny przez ułatwianie nam życia. Nikt nie broni kobietom
@Vender: Nadal wiecej niz przecietny femoid. A pytanie było ogolnikowe i ogolnikowo odpowiedziałem. Poza tym, jak jakis facet zgwalci - "faceci gwałcą!", jak jakiś coś wynajdzie - "nawet nie próbuj się jednoczyć z nim w jego sukcesie tylko przez podobieństwo płci, szowinisto!"
Poza tym, jak jakis facet zgwalci - "faceci gwałcą!", jak jakiś coś wynajdzie - "nawet nie próbuj się jednoczyć z nim w jego sukcesie tylko przez podobieństwo płci, szowinisto!"

@Lordani66: I tacy ludzie uważają się za mądrzejszych od kosmetyczek xd Już durniejszego porównania nie mogłeś wymyślić?
@Euro: Idealne zobrazowanie waszej, anty-męskiej, ginocentrycznej natury hipokryzji. Btw. mocne kontrargumenty - ad personam ukryte pod sarkazmem i przyczepienie się małego wycinka wypowiedzi i można sobie mówić że "ARGUMĘT WYGRANY" i lepiej spać tej nocy. To takie typowe dla pożytecznych idiotów.
przyczepienie się małego wycinka wypowiedzi

@Lordani66: to ma być ta reszta warta uwagi?

Nadal wiecej niz przecietny femoid. A pytanie było ogolnikowe i ogolnikowo odpowiedziałem.

Nie, nie odpowiedziałeś na żaden argument OPa. Uciekłeś od odpowiedzi wybiegami erystycznymi. Pomijasz dla własnej wygody trudne kierunki na których więcej jest kobiet, jak chemia i medycyna. A co do powszechnego zainteresowania tematem, to samo w sobie jest w porządku, ale najczęściej (ZWŁASZCZA U MĘŻCZYZN), łączy
@Euro: Temat dotyczył zainteresowań ogółu ludzkości, nie jakiegoś małego wycinka studentów danego kierunku. Nikt nie zaprzecza że mały odsetek kobiet ogląda te poważniejsze filmiki na ambitne tematy, zapewne ta grupa studiuje te ambitne kierunki ale i tak jest to mniejszość społeczeństwa. I na te dwa kierunki przykładów bym podał mnóstwo jeszcze trudniejszych jak informatyka, fizyka, robotyka, etc. gdzie poza ambicją wymagana jest jeszcze inteligencja gdzie ogromną większością studentów są mężczyźni (w
@Lordani66: Jacy "my"?
Zdecydowana większość ludzi nie jest ani wynalazcami, ani naukowcami. Odkrycia, osiągnięcia naukowe i wynalazki to dzieła wybitnych umysłów na przestrzeni wieków. W historii świata, większość ludzi pracowała na roli i nie ruszała się poza swoją wioskę, po czym została zapomniana.
Co do meritum, o którym wspomniał OP, to kobiety były w nauce od początku, choć ich udział nie zawsze był zauważany - tyle że przez większość czasu kobiety