@OCIEBATON: #!$%@?, dlaczego u mnie szkoła czegoś takiego nie zrobiła. Były kiedyś koszulki dla nauczycieli, ale na tym się skończyło. Szkoda, bo chętnie bym kupił
@OCIEBATON: niby takie śmiechy chichy ale u mnie na uczelni, kto kupił książkę od prowadzącego ten zdawał (oczywiście nieoficjalnie) i coś z prawdy w tym było
Musimy przede wszystkim zapytać, czy logo jest odmienne. Według najnowszego Uniwersalnego słownika języka polskiego PWN, który się właśnie ukazał, jest to słowo nieodmienne. Zgodnie z tym wypada mówić np. jedno logo i dwa różne logo.
Można się jednak założyć, że słowniki za jakiś czas będą informować o fakulatywnej odmianie (dwa logo lub
@Hekun: u mnie lata temu na matmie profesor powiedział, że można mieć jego książkę na egzaminie. Prawie każdy kupił, a w książce w ogóle nie było materiału poruszanego na wykładach
@OCIEBATON: @Hekun: jakieś 10 lat temu jak zaczynałem technikum to miałem mechanikiem co miał łeb jak sklep. Tu dziekanem, etat, tu książkę wydał, no kozak, ale za kołnierz nie wylewał xD. Pamiętam jak ma początku roku zrobił zrzute po jakieś 20-25 zł na jego książkę do nauki xD #!$%@? zebrał z 700-800 i oczywiście temat się urwał xD ja to nawet nie wiem czy taka książka w ogóle istnieje xDDDD
@Hekun: No to fajnie, że "nieoficjalnie". U nas kiedyś jeden z wykładowców wprost wymagał, że trzeba mieć jego książkę. Egzamin był ustny, podchodziło się do wykładowcy z książką i on się w tej książce podpisywał każdemu, żeby przypadkiem studenci nie przekazywali sobie tego "dzieła".
niby takie śmiechy chichy ale u mnie na uczelni, kto kupił książkę od prowadzącego ten zdawał (oczywiście nieoficjalnie) i coś z prawdy w tym było
@Hekun: u mnie były "3 artefakty" do zdania zajęć, książka, kodeks i notatki (czyt. przepisywanie książki którą miałeś xD), jak chociaż jednego zabrakło to miałeś egzamin xD Polskie uczelnie w pigułce
@baszmar: niby nie, ale nie do końca :-)
19.03.2003
Komentarz usunięty przez autora
@biszkoptowy_pies_obronny: xD
Bo jak to ten to my mieliśmy na niego #!$%@? jak on na nas...
@Hekun: u mnie były "3 artefakty" do zdania zajęć, książka, kodeks i notatki (czyt. przepisywanie książki którą miałeś xD), jak chociaż jednego zabrakło to miałeś egzamin xD Polskie uczelnie w pigułce