Wpis z mikrobloga

Klient zza granicy.
Wymiana matrycy.
Matryca 500zł na allegro.
Kupuję. Musi być na wczoraj.
Na drugi dzień paczka jest w paczkomacie
Wyciągam paczkę- zawał serca nr 1 (pic rel)
Wciskam przycisk na telefonie- mam obiekcję co do przesyłki.
Otwiera się paczkomat żebym włożył z powrotem paczkę.
Klient czeka bo dzisiaj wyjeżdża.
Co robić?
Biorę matrycę na stół i rozpakowuję.
Nie jest pęknięta.
Wymieniam.
Świeci na leżąco, w pionie nie świeci. Zawał serca nr2.
Okazało, że nie docisnąłem do końca ze stresu wtyku.
Działa.
Zakładam ramkę dzwonie do klienta, że gotowe i zdejmuje lekko folię ochronną.
Okazuje, że matryca jest błyszcząca a miała być matowa. Zawał serca nr. 3
Dzwonie do sprzedawcy- nieczynne.
Przyjeżdża klient, tłumacze mu wszystko osrany i spocony.
On na to - Pana a mi to wszystko jedno, aby działał. Podziękował, zapłacił, pojechał.
Dzwonię do sprzedawcy na drugi dzień i mówię o pomyłce, dostaję z tego tytułu 50 zł zwrotu.

Morał:

Mirki, nie stresujcie się za mocno pracą. Czasem nawet mocno gówniana sytuacja okaże się błahostką.
Samych dobrych zakończeń Wam Życzę i dbajcie o zdrowe serce, macie tylko jedno.

#komputery #naprawalaptopow #pracbaza #wlasnafirma #inpost
kidi1 - Klient zza granicy. 
Wymiana matrycy. 
Matryca 500zł na allegro.
Kupuję. M...

źródło: comment_1632469571v5lS9hkOKs1VV1fZ6TLu3v.jpg

Pobierz
  • 80
Przyjeżdża klient, tłumacze mu wszystko osrany i spocony.

On na to - Pana a mi to wszystko jedno, aby działał. Podziękował, zapłacił, pojechał.


@kidi1: w pracy z klientem - będziesz miał jeszcze milion sytuacji że ty zrobisz wszystko dobrze, naprawisz zgodnie ze sztuką - a to klient będzie miał pretensje bo coś mu się nie podoba, albo myślał że zrobisz inaczej albo cokolwiek ( ͡ ͜ʖ ͡
@kidi1: tak, np. wada fabryczna.
Przecież żaden sprzedawca nie uzna Ci gwarancji jak wyjdzie na to, że ktoś na matrycy stanął lub celowo uszkodził.

A Ty nie zgłosiłeś faktu uszkodzonej paczki więc będziesz wtedy w czarnym tyłku :)
No to przecież nie ja na niej stanę tylko klient.


@kidi1: Czyli teraz mówisz, że jeśli się klient odezwie za dwa dni, że matryca przestała działać przez uszkodzenie paczki którego TY nie zgłosiłeś to się na sytuację wypniesz?

Bo albo nie zrozumiałeś co napisałem albo właśnie to tego się przyznałeś :D
@ATAT-2: Chyba nie zrozumiałeś do końca. Jak przestanie działać to wyślę do sprzedawcy, jak klient ją uszkodził celowo i połamał to nie wyślę. To chyba oczywiste? Jak miałbym wysłać do reklamacji połamaną matrycę, którą dałem klientowi całą i sprawną kilka dni wcześniej? No kto ją połamał?
@kidi1: To inaczej, punkt po punkcie.

1. Odbierasz zniszczoną paczkę
2. Nie zgłaszasz obiekcji przewoźnikowi ani sprzedawcy
3. Sprawdzasz sprzęt - wszystko wydaje się OK
4. Wysyłasz sprzęt klientowi i sprawa zakończona

ALE co jeśli:

5. Za dwa dni klient zgłasza się do Ciebie, że matryca szwankuje
6. Odsyła
7. Ty przesyłasz do sprzedawcy
8. Sprzedawca stwierdza, że jest to uszkodzenie mechaniczne nie podchodzące pod gwarancję.

Uszkodzenie które najprawdopodobniej wynikło w