Wpis z mikrobloga

Największym kretynizmem pisowców w tym wszystkim jest brak myślenia perspektywicznego, miast tego realizując nawet najgłupsze populistyczne pomysły. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że (nie)rządy pisu otrzymały "w spadku" po platformie czasy prosperity (dzięki oszczędnościom w sektorze socjalnym) - w każdym normalnym kraju czas hossy wykorzystuje się na inwestycje, aby być gotowym na czas bessy. Co zrobił pis?
Wykorzystał ten czas, trwoniąc pieniądze (i zadłużając przy tym kraj w rekordowym tempie) na socjal. A potem pyk, rok 2020 pojawia się pierwszy kryzys -> covid. (Nie)rządnicy będąc świadomi, że nie mogą wprowadzić legalnie lockdownu za pomocą ustawy (bo nie byłoby możliwości, aby państwo się wypłaciło), wystawiło nic niewarte obostrzenia. Jednocześnie nieudolna polityka niekompetentnych idiotów pogłębiła recesję (oraz ew. późniejsze skutki, których jeszcze nie odczuwamy). A to jeszcze nie koniec, bo jest dopiero wrzesień 2021 i do końca ich (nie)rządów jeszcze daleko - "narodowi czempioni" zdąża nas jeszcze bardziej pogrążyć.
A jeśli dr Michael Burry (przewidział on m.in. tzw. bańkę dotcom oraz światowy kryzys gospodarczy 2008) czy Ray Dalio (oraz wielu innych światowej klasy ekonomistów i menadżerów funduszy inwestycyjny) mają racje, to czeka nas w najbliższym czasie jeszcze większy globalny kryzys ekonomiczny — większy od "czarnego poniedziałku" z 1987 i kryzysu 2009 razem wziętych.
I wtedy moi drodzy dopiero zobaczycie jak bardzo będziemy w dupie. Bieda nas czeka, bieda zawsze czeka pod (nie)rządami komunistów, bo pis to komuniści chodzący do kościoła (z katolicyzmem na pokaz).

I o ironio, najwięcej na tym wszystkim stracą ci, którzy sami zgotowali nam wszystkim taką przyszłość - elektorat pisu, czyli w głównej mierze osoby niezamożne, słabo wykształcone, częstokroć migające się od pracy (44% elektoratu pis nie pracuje!) , emeryci/renciści i osoby zwyczajnie nieporadne życiowo. I będąc szczerym, nawet mi ich nie żal - za głupotę trzeba płacić. Jedynie szkoda jest tego, że normalna część społeczeństwa będzie zmuszona również ponieść konsekwencje tego całego burdelu

Innego wyjścia nie ma dla (nie)rządu populistycznych komunistów pozbawionych kręgosłupa moralnego.

Pobierz ted-kaczynsky - Największym kretynizmem pisowców w tym wszystkim jest brak myślenia p...
źródło: comment_1632551211B2tc4p7DZUaOpb79pm90eU.jpg
  • 9
Największym kretynizmem pisowców w tym wszystkim jest brak myślenia perspektywicznego, miast tego realizując nawet najgłupsze populistyczne pomysły.

@ted-kaczynsky: Z tym się częściowo nie zgadzam. Przepracowałem we współpracy z rządem 3 kadencje i generalnie brak myślenia perspektywicznego (tzn. o horyzoncie dalszym niż koniec kadencji) nie jest cechą charakterystyczną PiSu, a nawet nie zależy od tzw. politycznej proweniencji. Zgadzam się natomiast, że poziom populizmu zaczął od pewnego momentu pikować wykładniczo w czasie.
@tr0llk0nt0: nie jest cechą charakterystyczną PiSu


Zgodzę się w tej kwestii, iż była/jest to typowa cecha wszystkich obozów rządzących w Polsce po tzw. upadku komuny.

(Zresztą nie bezpowodu na studiach politologicznych, przedmiocie "Nauka o polityce" studenci się uczą, że celem polityki jest objęcie władzy i jej utrzymanie.)
@Fidel1:przykro mi, ale emeryci i renciści nie mają statusu osób bezrobotnych, w skutek czego są objęci odrębnymi kategoriami. Niestety pomyliłem się, nie 44% bezrobotnych, ale aż 55,6% z nich głosuje na pis. Populizm i dojenie ludzi pracujących, aby zafundować przetrwanie pasożytom społecznym (=bezrobotnym) wyjątkowo się sprawdza w wykonaniu pisu:

Spore poparcie PiS uzyskał też wśród emerytów i rencistów (56,8 proc.), przy 24,5 proc. dla KO, 10,3 proc. dla SLD, 6,8 proc.
@ted-kaczynsky

przykro mi, ale emeryci i renciści nie mają statusu osób bezrobotnych,

No i co z tego? Nie mają też statusu pracującego.
W tabeli gdzie podane jest jaki procent głosów na daną partię stanowiły osoby pracujące, jako niepracujący uznawani byli bezrobotni, emeryci, renciści, uczniowie, studenci oraz osoby które nie należą do żadnej z tych grup i nie pracują.

Niestety pomyliłem się, nie 44% bezrobotnych, ale aż 55,6% z nich głosuje na pis.
Nie mają też statusu pracującego


@Fidel1: to tak nie działa. Przykro mi, ale kierujesz się sofizmatem. Emeryci i renciści* nie są wliczani w poczet osób bezrobotnych — czyli nie posiadają status osoby bezrobotnej. Gdyby tak było jak sugerujesz, to by oznaczało, że bezrobocie w Polsce jest na poziomie ok. 40-45% (tak "na oko", nie pamiętam dokładnej liczby emerytów i rencistów) zamiast 6%. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

*tak
@ted-kaczynsky

to tak nie działa.

Tak to działa.

Emeryci i renciści* nie są wliczani w poczet osób bezrobotnych — czyli nie posiadają status osoby bezrobotnej.

Ale są wliczani do osób nie aktywnych zawodowo.

Gdyby tak było jak sugerujesz, to by oznaczało, że bezrobocie w Polsce jest na poziomie ok. 40-45% (tak "na oko", nie pamiętam dokładnej liczby emerytów i rencistów) zamiast 6%. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jaki jest
@Fidel1: Ale są wliczani do osób nie aktywnych zawodowo.


a osoba nieaktywna zawodowo, to co innego niż osoba bezrobotna. Szach mat. Możesz próbować naciągać rzeczywistość jak Ci się tylko podoba, z prawdą jednak nie wygrasz. A prawda jest, że po prostu nie jesteś w stanie zaakceptować faktów, gdyż nie wpisują się one w Twoją narrację i jednocześnie słusznie pogłębiają pejoratywny stereotyp elektoratu pisu. Statystycznie rzecz ujmując ignorancja jest cechą, która dominuje
@ted-kaczynsky

Ty serio masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Czad.

Tutaj również szoku nie ma — wpisujesz się idealnie w roli reprezentanta elektoratu pisu

Czad, każdy kto wytyka ci bzdury które napisałeś to reprezentant PiSu?

nigdzie czegoś takiego nie napisałem ('bezrobotni stanowili 44% elektoratu PiS"),

"częstokroć migające się od pracy (44% elektoratu pis nie pracuje!) , emeryci/renciści", "przykro mi, ale emeryci i renciści nie mają statusu osób bezrobotnych, ".

Dla mnie to