Wpis z mikrobloga

@ciemny_kolor: mieszkam na wsi, tutaj bardzo często ktoś albo kosi trawę kosiarką, albo kosą spalinową bądź tnie drzewo piłą łańcuchową lub piłą tarczową i w żadnym stopniu mi to nie przeszkadza, bo to normalne że ludzie coś robią, a jakbym chciał wielkeij ciszy to bym mieszkał w środku puszczy :)

Co do drona to ile nim może latać, 20 minut i lata tylko u ciebie nad balkonem (bo w domu przy
@dzangyl: to o czym piszesz to inna sprawa. Nie przeszkadza mi jak ktoś kosi trawę, robi pranie i słychać wirowanie pralki etc. Nie przeszkadza mi tez śpiew ptaków. Jednak jak ktoś napierdziela pół dnia dronem przy oknach to można się wkurzyć.