Wpis z mikrobloga

@cocojambo210: To ja miałem taką akcję, że w podbazie kolo od przyrody mówi, że w następnej klasie będziemy robić zielnik, więc jak ktoś chce to może sobie przez wakacje suszyć roślinki, to na jesień będzie miał łatwiej. No to korzystając z wakacji u dziadków natrzaskałem pokaźny zbiór.
Nowy rok szkolny, oddaję zielnik, a nauczyciel drze ze mnie łacha, że suszyłem natkę marchewki, pietruszki (dziadkowie mieli ogródek i działkę) itp. :D:D:D Ani
@cocojambo210: ja miałem takie zadanie domowe zadane na ferie i też zapomniałem, więc po prostu wymyśliłem temperatury z dupy i wyszedłem na burżuja, mimo że siedziałem w domu, bo wszyscy inni mieli zupełnie inne temperatury z mojego miasta xDDDD