Wpis z mikrobloga

Klub Jagielloński bohatersko zwalcza #antynatalizm : https://klubjagiellonski.pl/2021/09/01/nie-chce-miec-dzieci-bo-walcze-z-przeludnieniem-i-zmianami-klimatu-antynatalizm-staje-sie-coraz-bardziej-popularny/?fbclid=IwAR25TuucHVNlMS41cJNKod3dKoqCQaZ_w7iGbnMHXaXj4eMzDlrRwK_K78U

Szczególnie podoba mi się ten fragment:
Wiele na temat zalet posiadania dzieci powie nam bowiem nauka. Człowiek, podobnie jak inne zwierzęta, ma instynkt, który pcha go w kierunku podtrzymania gatunku. Gdy dziecko już się urodzi, natura ma kilka sposobów, aby pomóc jego matce w odnalezieniu się w nowej roli. Przykładowo zapach niemowlęcia powoduje u niej rozładowanie stresu. Pozytywny wpływ na dobrostan psychiczny matki ma także karmienie piersią. W późniejszym okresie dziecko jako osoba może także dostarczać wiele radości poprzez inspirujące i wzbogacające kontakty personalne.

Uzyskanie chwilowa poprawa dobrostanu nie będzie dla antynatalisty mocnym argumentem na rzecz posiadania dziecka. Rozumowanie można odwrócić i dojść do wniosku, że poród obarczony jest całkiem sporym ryzykiem i nie warto decydować się na dziecko.

#filozofia
  • 8
Przykładowo zapach niemowlęcia powoduje u niej rozładowanie stresu. Pozytywny wpływ na dobrostan psychiczny matki ma także karmienie piersią.


@BRTM: ten tekst to samozaoranie natalistów. Natura w procesie ewolucji musiała wymyślać określone mechanizmy by ludzie w ogóle chcieli rodzić dzieci. Czyli urodź dziecko, mózg da ci nagrodę w postaci hormonów. Brzmi to jak zwykłe ćpuństwo z wieloma krokami.