Wpis z mikrobloga

#gotujzwykopem #chili #chilihead #papryczki

Jako że wczoraj przed południem zebrałem wszystko co pozostało na krzakach, trzeba było się zająć produkcją przetworów (znowu). Właśnie skończyłem :) Kolejna porcja habanero się dosusza. Jalapeno siedzą w zalewie, a w bonusie pasta z papryczek anaheim, habanero i mniejszych jalapeno, których nie opłacało się kroić do zalewy.
dziczku - #gotujzwykopem #chili #chilihead #papryczki

Jako że wczoraj przed połudn...

źródło: comment_1633888916A0dQPwWUWBluPFH41i96LX.jpg

Pobierz
  • 9
@magnes125: Nie podpuszczam - wielokrotnie suszyłem papryczki w suszarkach i w piekarniku (góra i dół, termoobieg, temperatura na minimum - jakieś 50-60 stopni, lekko uchylone drzwi) i naprawdę czuć tylko przyjemny zapach papryczek. Ale wczoraj i dzisiaj sobie trochę pokichałem i pokaszlałem. Mielenie tych ususzonych to już wyzwanie, a zalewa octowa w połączeniu z jalapeno - masakra. Nie mówiąc już o dłoniach, które przestały mnie piec jakieś kilkanaście minut temu.
Nie mówiąc już o dłoniach, które przestały mnie piec jakieś kilkanaście minut temu.


@dziczku: Rękawiczki zią. Ja po mieszaniu kimchi gołymi łapami jakiś czas temu już się nauczyłam i nie chce tego przeżywać ponownie :D
@magnes125: Dawno temu używałem rękawiczek, ale bardziej mnie denerwowały, niż pomagały. Łatwiej się w nich zaciąć, najczęściej i tak odkroi się kawałek i kapsaicyna i tak dostanie się do środka, no po prostu wolę szybciej i pewniej, gołymi dłońmi. Trochę trzeba odcierpieć, ale nie jest to znowu tak straszne :)
@magnes125: przy suszeniu jedynie czuć paprykami, ale nic poza tym, wiec luz. Gorzej jest przy gotowaniu sosu, w tym roku pierwszy raz to robiłem i wszyscy musieli się ewakuować, a sam wchodziłem na wdechu tylko zamieszać xD
dobrze robić to na zewnatrz.