Wpis z mikrobloga

@funthomas jechalem sobie kiedyś 501 i na zakręcie mocno się wychylił - jak nie jeblo! A to strzeliła chyba poduszka w zawieszeniu i jechał tak potem przechylony do następnego przystanku chyba koniec jazdy to byl
@Lardor: co do filmu, to ja pamiętam jak nieraz ikarus nie mógł wyjechać pod górę na Trybuny Ludu i wypuszczał pasażerów między przystankami, żeby ich potem na Karpińskiego zabrać z powrotem. I to nie była zima.