Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zastanawiamy się z żoną nad dzieckiem. Wszyscy dookoła mają dzieci i robią sobie kolejne, a my tak siedzimy z piesłem w domu, z jednym pokojem pustym (docelowo pod dziecko) no i ciągle mamy dylemat. Oboje czujemy się jakoś tak młodo i beztrosko, jakby niedojrzale do tego aby mieć dziecko. W lutym 2022 skończymy 27 lat. Nasi znajomi bliscy w naszym roczniku mają już 2 letnie dziecko i kolejne w drodze :O

Mamy warunki dla dziecka, mamy dom (w kredyt ale "własny hehe") z dodatkowym pokojem który tylko czeka na dziecko. Ale no boję się że nie damy rady finansowo np. za 3 lata, bo to co się obecnie dzieje to przecież woła o pomstę do nieba. Paliwo 6zł, wszystko mega drożeje itd...

Macie jakieś porady? Chcemy dziecko ale boimy się o przyszłość. Może zbyt mocno sie zamartwiamy?

#dziecko #rodzicielstwo #rodzice #szkola #finanse

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6167de6e820612000adca8d1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Leszcz_Bagienny
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 56
@AnonimoweMirkoWyznania: bo wszyscy mają XD
27 here i widzę podobnie po ludziach, że niektórzy (a z liceum to chyba już większość loszek dzieciata) to już dwójka dzieci i to nie że dopiero urodzone czy w drodze tylko już od jakiegoś czasu, ale wcale nie chciałbym na razie takiego życia, a koszty tak rosną, że nie wiem czy kiedykolwiek może być dobry czas, a już na pewno nie dlatego, że wszyscy dookoła
@AnonimoweMirkoWyznania: Z takim podejściem, to lepiej sobie odpuśccie. Poza tym, młodzi ludzie z Was. To nic złego, że chcecie jeszcze pokorzystać z życia. A w pokoju zróbcie coś innego po prostu.

Sugerujecie się życiem innych ludzi, ale wiecie jak to wygląda naprawdę? Poza social media?

Tak naprawdę, nie wiecie, czego chcecie i czas się zastanowić, posprawdzać opcje, żeby odkryć, co dla Was jest w życiu ważne. Czy na pewno chcesz żyć
@AnonimoweMirkoWyznania jak się już ma rodzinę i dziecko to nie rozważa się teoretycznych problemów tylko się zapiernicza by było dobrze. Masz wtedy motywację. Im dłużej będziecie czekać tym potem będzie wam ciężej. Robicie się coraz bardziej wygodni a perspektywa chodzenia na wywiadówki w wieku 40+ na pewno nie pomaga bo w tym wieku to już można cieszyć się spokojnym życiem, gdzie dzieci są już odchowane.
@AnonimoweMirkoWyznania: W wieku 27 lat jeszcze ma się trochę energii do wstawania w środku nocy, i chodzenia do roboty po całkowitym nie spaniu (bo np. dziecko ma gorączkę). Im później tym będzie rosła frustracja bo np. dziecko coś rozwali na co zbierałeś, albo nabałagani jak posprzątałeś, człowiek się zaczyna robić wygodny. IMHO jeśli macie warun, to taki wiek jest najlepszy, bo do tego dochodzi również biologia - a konkretnie wiek twojej
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli rzeczywiście szczerze chcecie mieć dziecko i jesteście w stanie zapewnić mu godne życie (niekoniecznie życie w luksusach), to nic nie stoi na przeszkodzie. Warto jednak zastanowić się nad tym, jaka jest pierwotna przyczyna tej chęci. Bo jeśli jest to presja społeczna albo obawa, że "no w sumie to nie wiemy, czy chcemy, ale może potem będzie za późno", to moim zdaniem jest to kiepska motywacja.

Właściwą natomiast (moim zdaniem)
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja powiem tak: jak już się młode urodzi to odpowiedzialność staje się czymś naturalnym i wręcz budującym człowieka (np porządny ojciec jest dumny z bycia porządnym ojcem, jeśli wszystko wychodzi jak należy). Pytanie jest nieco innego typu - czy jesteście gotowi na porzucenie beztroskiego życia bez wyzwań rodzinnych na rzecz nieustannego obowiązku, który jednych ludzi napędza do działania a innych niszczy i frustruje. Dziś np możecie se pojechać na wczasy
@AnonimoweMirkoWyznania: a nie myślałeś z innej perspektywy.... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja miałem 1 dzieciaka w wieku 23 lat (na studiach) obecnie mam ponad 30 i 3 dzieci. Mam sporo czasu i siły na to żeby się nimi zająć i pobawić. Mam w robocie kumpla który zaczął przed 40 teraz ma 50 lat i jęczy że chciałby gdzieś pójść ale zmęczony i nie ma siły... Młodsi z