Wpis z mikrobloga

Przed HP miałam przeczucie, że Stanowski blado wypadnie. W rzeczywistości było trochę odwrotnie.
Wardęga stał trochę w cieniu. Widać, że jest bardziej emocjonalny, niż na co dzień pokazuje. Np. kiedy Stanowski zaczął mu zarzucać to niewolnictwo algorytmowe i zależność od widzów, wtedy ewidentnie widać było, że Sylwester zaczął się irytować, momentami wyglądał jak urażone dziecko. Zresztą pół programu miało się wrażenie, że jest w jakiejś defensywie (skrzyżowane ręce, odchylanie się itp).

A Stanowski cały czas na wyjebce. Jemu to jakby i zarzucali najgorsze zbrodnie świata, to mam wrażenie, że swoją gadką by się obronił i ludzie by to kupili. Powbijał trochę szpil, ponabijał się i do domu.

Ciekawy kontrast ludzi z pozoru posiadających silne osobowości.
#wardega #kanalsportowy
  • 10
@mrpickles_: W sumie nie dziwię się, że Wardęga trochę się irytował, bo on niewolnikiem algorytmu na pewno nie jest – nie z taką społecznością, jaką ma i obecną pozycją na Youtube. Niewolnikami są raczej ci, którzy wrzucają filmy z clibaitowymi tytułami i miniaturkami, kombinując np. z tym, o której godzinie lepiej warto opublikować film, żeby się lepiej „klikał”. Druid może teraz wrzucać, co chce i kiedy chce, a i tak pewnie
@JerzyMeteor26: O czym ty pier### człowieku?
Ten twój druid sam powiedział że nie chce na razie zapraszać do psiako busa mniej znanych osób bo wyświetlenia nie będą się zgadzać i wypadnie z algorytmu. Jego branża to także te słowiańskie wierzenia i inne bajki ale mimo to o tym nie nagrywa bo wie że 99% osób chu#a to obchodzi. Zanim zacznie się rozliczać z innymi niech przyglądnie się sobie bo podobno ta
@Panczo23: Dziękuję za pozdrowienia i współczuję tych pieniędzy, które przegrałeś, stawiając na Wardęgę u buka albo tego, że byłeś jednym z dzwoniących wczoraj. Dobrze, że chociaż tu możesz sobie ulżyć.

Skoro tak wnikliwie oglądałeś HejtPark, to na pewno usłyszałeś też, jak Sylwester powiedział, że mógłby nagrać teraz nagrać obojętnie jaki film i miałby duże wyświetlenia, co jest prawdą. Dlatego uważam, że nazywanie go niewolnikiem algorytmu to przesada. Nie wątpię w to,
@Panczo23: wardega jest w pewnym sensie niewolnikiem algorytmu, ale nie dlatego, że boi się stracić pieniądze i popularność, ale dlatego, że ten człowiek jest uzależniony od progresu. Od lat w branży powtarza się, że Wardęga jeszcze za czasów pranków był maniakiem wyświetleń i youtuba, on pierwszy rozgryzł algorytm, pierwszy zaczął o tym mówić i często powtarza, że pies pająk był jego przekleństwem, bo od razu wiedział, że ten kolosalny sukces jest