Wpis z mikrobloga

@diogene bycie dawcą jest diametralnie inną sytuacją, ponieważ sprowadza niebezpieczeństwo na życie dawcy. Sama ciąża jest faktem dokonanym, a ryzyka powikłań w znaczącej większości przypadków są większe dla aborcji. W tych, dla których są mniejsze - aborcja jest i powinna być dozwolona. Spośród praw człowieka to właśnie prawo do życia jest tym najwyższym i tylko z nim można je porównywać.
@Bordomir: no to pod przymusem oddawanie krwi i osocza oraz szpiku kostnego. Oczywiście oddawanie organów po śmierci bez możliwości wypisania się. Zerowe zagrożenie. A jak kobieta w ciągu roku nie zajdzie w ciążę to przymusowe zapłodnienie bo "prawo do życia jest ważniejsze niż prawo do stanowienia o własnym ciele"

bycie dawcą jest diametralnie inną sytuacją, ponieważ


PONIEWAŻ DOTYCZY CIEBIE OSOBIŚCIE hipokryto.
@duncanidaho2 człowiekiem. To co wymieniłeś to stadia rozwoju człowieka. Nie ma możliwości by z takiej zygoty wyrosło cokolwiek innego niż właśnie człowiek. Tak samo nasiono jest określonej rośliny i jest de facto tą rośliną w innym stadium rozwoju.

@diogene nie jest to zerowe zagrożenie. Plus, cały czas mylisz ratowanie życia z jego odbieraniem. Czym innym jest przymuszanie do ratowania życia a czym innym zakaz jego odbierania.
@diogene wciąż mylisz ratowanie życia z jego odbieraniem. I tak, uważam, że istnieje moralny obowiązek niesienia pomocy innym ludziom, ale nie kosztem swojego zdrowia. Natomiast kosztem swoich dóbr materialnych - jak najbardziej.